Coraz bliżej sprzedaży saloników prasowych Kolportera

Dotychczas nie wpłynęła do Kolportera Sieci Handlowe żądna oferta dotycząca zakupu sieci saloników prasowych, bo nie było jeszcze oficjalnego zaproszenia do składania takich ofert. Pierwsze oferty mogą się pojawić we wrześniu, w odpowiedzi na pakiety informacyjne wysłane przez bank inwestycyjny Trigon, pracujący dla spółki z grupy Kolportera.
_ Kolejnym krokiem będzie kontakt ze strony banku z inwestorami, którzy złożą najciekawsze oferty. Myślę, że do pierwszych kontaktów dojdzie na przełomie września i października _ - mówi Maciej Topolski, rzecznik Kolportera.

W czasie przygotowywania pakietów do składania ofert na zakup saloników prasowych spółka Kolporter Sieci Handlowe otrzymywała liczne zapytania świadczące o zainteresowaniu tą siecią. Pojawiały się spekulacje mediów na temat tego, z kim Kolporter rozmawia i kto w końcu może nabyć jego saloniki. Głos zabierali także niektórzy z potencjalnych nabywców, wyrażając swoje zainteresowanie zakupem saloników, jak np. szefowie sieci sklepów Żabka.
_ W tym kontekście wyraziłem opinię, że spekulacje na temat przejęcia saloników przez spółkę Żabka Polska to tylko deklaracje medialne, bo żadnych konkretnych rozmów na ten temat nie było. Nie mogło być takich rozmów, ani Żabka, ani inny inwestor nie został do nich jeszcze zaproszony _ - wyjaśnia Maciej Topolski.

Obecnie wszyscy potencjalni inwestorzy mają jednakowe szanse na zakup saloników prasowych Kolportera. Kto dostanie zaproszenia, tego Trigon i Kolporter Sieci Handlowe nie ujawniają. Do dalszych szczegółowych negocjacji zostaną wybrane tylko najciekawsze oferty.
Już dziś wiadomo, że w warunkach sprzedaży pojawi się zapis zobowiązujący nabywcę saloników do zaopatrywania się w prasę w sieci hurtowni i poprzez system dystrybucji grupy Kolporter. Zobowiązanie takie będzie ważne przez kilka lat.

Zaproszenie do złożenia oferty dostanie też prawdopodobnie główny konkurent Kolportera, spółka Ruch. To, że właśnie Ruch nabędzie saloniki jest w teorii równie prawdopodobne, jak zakup sieci przez każdego innego inwestora. W praktyce jednak mało realne wydaje się, aby Ruch zaakceptował warunek obsługi saloników przez system dystrybucji Kolportera, swojego głównego rywala. Ruch ma własny system dystrybucji, na której też chce zarabiać.

Kolporter Sieci Handlowe jest właścicielem około 900 saloników i minisaloników prasowych o powierzchni od 8 do 50 mkw. Atutem saloników jest bardzo dobra lokalizacja w ruchliwych punktach miast, na dworcach, lotniskach i w centrach handlowych. Do sieci należą też saloniki i wyspy Top Press, które też są wystawione na sprzedaż.

Oferta Kolportera nie obejmuje natomiast salonów multimedialnych. Były to 24 duże sklepy z książkami i multimediami, zlokalizowane w centrach handlowych. Zostały zlikwidowane, a lokale przejęli zarządcy centrów handlowych i zaoferowali innym najemcom.

Salonik Prasowy jest punktem handlowym z samoobsługową formą sprzedaży. Wszystkie saloniki są identycznie wyposażane, aby klienci kojarzyli je z siecią handlową Kolportera. Towar w saloniku jest ułożony z zachowaniem bloków tematyczno-markowych . W jednym miejscu są zgrupowane artykuły z tej samej kategorii, np. wszystkie zabawki znajdują się na jednym regale. Klienci mogą sami przeglądać prasę, książki oraz pozostałe artykuły, czyli ma bezpośredni kontakt z produktem, co w znacznym stopniu pomaga im w podjęciu decyzji zakupowej. Towary są wyraźnie oznaczone cenami, klient nie musi pytać sprzedawcy o ceny. Większość towarów w saloniku to artykuły codziennego użytku, m.in. prasa, papierosy, artykuły tytoniowe, karty telefoniczne, karty prepaidowe, ale także słodycze, lekarstwa OTC, kosmetyki, zabawki.

W ofercie saloniku są także dodatkowe usługi: opłacanie rachunków - system TransKasa, przyjmowanie zakładów Totalizatora Sportowego, sprzedaż biletów na mecze oraz imprezy kulturalne.

JS