Trwa ładowanie...
d4fnsrn
29-09-2010 11:44

Coraz słabsze zaufanie do sytuacji w gospodarce USA

Odczyt indeksu Conference Board, będącego barometrem zaufania konsumentów do sytuacji w gospodarce, znajdował się w centrum uwagi jeśli chodzi o wczorajsze kalendarium wydarzeń ekonomicznych.

d4fnsrn
d4fnsrn

Odczyt indeksu Conference Board, będącego barometrem zaufania konsumentów do sytuacji w gospodarce, znajdował się w centrum uwagi jeśli chodzi o wczorajsze kalendarium wydarzeń ekonomicznych.

Jak się okazało nie bez przyczyny. Znacznie gorsze od oczekiwań dane spowodowały najsilniejszy w dniu wczorajszym ruch na rynku walutowym. Dolar osłabił się w stosunku do wszystkich głównych walut, w stosunku do euro stracił ponad 100 pipsów. Wcześniej, bo już przed godziną 9:00, rynek poznał bardzo dobre dane indeksu Gfk - odpowiednika indeksu CB, ale dla Niemiec. Wysokie zaufanie konsumentów niemieckich do gospodarki nie przełożyło się jednak na umocnienie euro. Wręcz przeciwnie, tuż po publikacji wspólna waluta zaczęła gwałtownie tracić. Powodem okazały się pogłoski o możliwym obniżeniu ratingu Irlandii, które zbiegły się w czasie z publikacją wspomnianego indeksu Gfk. Agencja ratingowa S&P rozważa pozbawienie Zielonej Wyspy noty AA-, a powodem są obawy o wysokim, wyższym niz pierwotnie oczekiwano, koszcie pomocy dla Anglo Irish Banku.

Reasumując oba wydarzenia, zdecydowanie przeważyło to pierwsze, co poskutkowało ustanowieniem pięciomiesięcznych maksimów na głównej parze walutowej. Nie bez znaczenia były z pewnością nastroje panujące w ostatnim czasie na rynku. Te bowiem nie sprzyjają dolarowi. I bardzo możliwe, że pozostaną one niezmienione jeszcze przez dłuższy okres. Inwestorzy dopiero zaczynają dyskontować w cenach planowany dalszy dodruk pieniędzy przez Rezerwę Federalną Stanów Zjednoczonych.

EURPLN
Osłabienie złotego, obserwowane w ciągu ostatnich dwóch tygodni, jest wynikiem bardzo silnego euro, a nie zmiany nastawienia do polskiej waluty. Argumentem to potwierdzającym jest brak negatywnych informacji z polskiej gospodarki oraz coraz niższe poziomy na parze USDPLN. W średnim terminie trend pozostaje spadkowy i dopiero wybicie powyżej poziomu 4,01 będzie oznaczać zmianę sentymentu do złotówki. W krótkiej persektywie oporem technicznym będzie poziom 3.9830, a wsparciem 3.9450. Dzisiaj warto zwrócić uwagę na komunikat po posiedzeniu RPP.

d4fnsrn

EURUSD

Inwestorzy przynajmniej przez jakiś czas będą jeszcze dyskontować planowany dalszy dodruk pieniędzy przez Rezerwę Federalną, mający na celu skup "złych aktywów". Dodruk ten jest spodziewany w listopadzie. Związana z tym zwiększoną podaż amerykańskich dolarów, musi przekładać się na wzrosty na głównej parze walutowej. Wczoraj kurs ustanowił 5 miesięczne maksimum i nic nie wskazuje na to, by wzrosty wyhamowały w najbliższym czasie. Opory znajdują się w przedziale 1.3670 - 1.3700 i do tych poziomów kurs powinien dotrzeć najdalej do końca tygodnia. Dzisiaj brak jest istotniejszych publikacji, które mogłyby zachwiać kursem eurodolara.

GBPUSD

Oprócz publikacji, które przyczyniły się do ruchów na parze EURUSD, na kurs kabla silny wpływ miała w dniu wczorajszym wypowiedź jednego z członków Rady Banku Anglii Adama Posena. Jego gołębie prognozy sprowadziły kurs GBPUSD prawie półtorej figury w dół. W efekcie para ta była jedną z nielicznych par dolarowych, której notowania zakończyły się na plusie patrząc od strony waluty amerykańskiej. Jutro z samego rana poznamy dane z rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii i niewykluczone, że będą one miały istotny wpływ na notowania.

USDJPY

Interwencja walutowa japońskich władz tak jak się można było spodziewać miała jedynie krótkoterminowe efekty. Niewykluczone, że do końca tygodnia cały ruch wzrostowy wywołany tą interwencją zostanie zniwelowany. Brakuje do tego już tylko nieco więcej niż pół figury. Zniwelowanie skutków interwencji będzie jednocześnie oznaczać atak na pietnostoletnie minima na parze USDJPY. Obecnie znajdują się one na poziomie 82.82. Ruch południowy jest wspierany przez dobre dane z sektorów przemysłowego i usługowego, odczytane dzisiaj w nocy. Kolejne dane, na które warto zwrócić uwagę w kontekście inwestycji w jena, poznamy w nocy ze środy na czwartek.
Kamil Rozszczypała

d4fnsrn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4fnsrn