Coraz trudniej o kredyt studencki
Nawet 600 złotych miesięcznie mogą dostać studenci, którzy wystąpią o specjalny kredyt. Sęk jednak w tym, że część instytucji finansowych wycofuje się z udzielania takich pożyczek, bo im się to nie opłaca - czytamy w "Polsce".
Jednym z takich banków jest BZ WBK. _ Marże na kredytach studenckich są niskie, a liczba chętnych wcale nie jest duża _- wyjaśnia przyczyny tej decyzji rzecznik BZ WBK Piotr Gajdziński.
Warunki udzielania kredytu są podobne we wszystkich bankach. Ale chętni muszą się pospieszyć z formalnościami, ponieważ termin składania wniosków mija 15 listopada.
Polecamy: » Raport specjalny: Czy Polskę dotknie kryzys? » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej (
http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1485298860&de=1485385140&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=CHFPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=300&h=140&cm=0&lp=1 )
Najzdolniejsi mogą liczyć na umorzenie części, a nawet całości kredytu. Jeśli student, kończąc naukę, znajdzie się pięcioprocentowej grupie najlepszych absolwentów, to bank może zrezygnować nawet z 20 proc. wartości kredytu. Umorzenie kredytu może nastąpić również wtedy, gdy klient z powodu choroby lub kalectwa nie jest w stanie spłacać zaciągniętych zobowiązań.
Więcej w "Polsce"