Coraz więcej zysków zjadanych przez inflację

Skokowy wzrost wskaźnika inflacji do 2,5 proc. spowodował spadek realnych zysków z depozytów bankowych. A mimo tego jest to najlepszy wrzesień od pięciu lat dla oszczędzających. Tylko w jednym banku można było realnie stracić.

Coraz więcej zysków zjadanych przez inflację
Źródło zdjęć: © Open Finance

13.10.2010 | aktual.: 13.10.2010 15:07

Publikacja wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych za wrzesień na poziomie 2,5 proc. r/r oznacza, że średni realny zysk po opodatkowaniu z lokat zakładanych w bankach spadł z 1,9 proc. w sierpniu do 1,37 proc. we wrześniu. Skokowa zmiana została spowodowana znacznie wyższym odczytem wskaźnika inflacji, publikowanego co miesiąc przez Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Najwięcej na rocznych lokatach zarobili klienci Meritum Banku i AIG Banku – ponad 2,5 proc. Przy czym jeszcze miesiąc temu zyski przekraczały nawet 3 proc. Zupełnie po drugiej stronie znajdują się klienci Banku Pekao, którzy realnie stracili 0,3 proc. na lokacie internetowej i ponad 1 proc. na lokacie tradycyjnej.

Niższy zysk niż przed miesiącem nie oznacza jeszcze, że wrzesień był słaby dla amatorów bankowych depozytów. Wręcz przeciwnie, realny zysk na poziomie przekraczającym 2,5 proc. jest najlepszym wrześniowym wynikiem od co najmniej pięciu lat. Nie zmienia tego nawet fakt, że we wrześniu 2008 roku na dzień przed upadkiem Lehman Brothers można było założyć znacznie wyżej oprocentowaną lokatę niż rok temu.

Obraz
© (fot. Open Finance)

Prognozowany wzrost inflacji w najbliższych miesiącach bezsprzecznie odbije się na realnych zyskach z bankowych lokat. Tym bardziej, że przed rokiem instytucje finansowe były już w mocno zaawansowanej fazie obniżek oprocentowania, a sytuację ratowały jedynie wchodzące na rynek depozyty z kapitalizacją dzienną. Przyjmując, że za rok odczyt wskaźnika inflacji będzie na poziomie 3,5 proc. r/r (oficjalna prognoza Grupy Getin Noble Bank) można sprawdzić, które z lokat zakładanych w tym miesiącu nie ochronią oszczędności. A tych jest całkiem sporo, bo aż w 14 bankach trzeba liczyć się z poniesieniem realnej straty.

Żeby wszystkie z zakładanych w październiku lokat skutecznie ochroniły oszczędności, to publikowany przez GUS wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych nie może być wyższy niż 2,1 proc. r/r, co na dzień dzisiejszy wydaje się być mało prawdopodobne. Tak więc, żeby przy prognozie inflacji 3,5 proc. r/r liczyć na skuteczną ochronę zdeponowanych środków, należałoby interesować się wyłącznie lokatami z oprocentowaniem co najmniej 4,33 proc. w skali roku.

Michał Sadrak, Open Finance

inflacjadepozytbank
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)