Czesi zamykają ostatnią fabrykę zapałek

Jedyny czeski producent zapałek, spółka Solo Suszice, zamknie w Sylwestra swój jedyny zakład, zapałczarnię w Suszicach na południu Czech, i zwolni 55 z 83 pracowników. Powód: niekorzystny kurs korony i wysokie koszty wytwarzania.

Czesi zamykają ostatnią fabrykę zapałek
Źródło zdjęć: © AFP

16.10.2008 | aktual.: 16.10.2008 17:21

Kończy się 170-letnia historia produkcji zapałek w Czechach. Zaczęła się w 1839 roku, kiedy miejscowy stolarz Vojtiech Scheinost wrócił z Wiednia i zaczął wyrabiać pierwsze zapałki na czeskich ziemiach. Z małego, prymitywnego warsztatu w ciągu zaledwie kilku lat powstał wielki zakład.

Po wojnie firma została znacjonalizowana, jako spółka akcyjna Solo Suszice działa od szesnastu lat. Rzecznik spółki Jirzi Janouszek wyjaśnia, że Solo kończy produkcję zapałek w Czechach z powodu niekorzystnego kursu korony oraz wysokich kosztów wytwarzania i chce ją przenieść do Azji, prawdopodobnie do Indii.

Spółka zamieni się w firmę handlową, ale zachowa wymienione marki, które są jej największym skarbem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)