Czy to początek powrotu franka do normy? - komentarz walutowy

Wczoraj frank staniał o 10 groszy. To wciąż kropla w morzu potrzeb kredytobiorców. MFW opublikował prognozy wzrostu gospodarek na 2014 roku. Świat i Europa mają odrobinę zwolnić względem poprzednich prognoz. Zyskało za to USA.

Czy to początek powrotu franka do normy? - komentarz walutowy
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

20.01.2015 | aktual.: 20.01.2015 18:18

Międzynarodowy Fundusz Walutowy przedstawił korekty do założeń wzrostu gospodarczego na ten rok. Globalny wzrost PKB świata wyniesie 3,5% wobec spodziewanych poprzednio 3,7%. Korekta wynika z gorszych wyników gospodarczych największych gospodarek za wyjątkiem USA. Ameryka, jako jedna z niewielu, została skorygowana w górę i to z 3,1% do aż 3,6%. Wynika to ze znacznie szybszego wychodzenia kraju z kryzysu oraz rosnącego popytu wewnętrznego. W komentarzu napisano, że ożywieniu w USA nie zagraża nawet umacniający się dolar. Wzrost w strefie euro ma wynieś zaledwie 1,2% i jest to spadek o 0,2%. Z kolei Chiny mają rozwinąć się o 6,8%. Gospodarka Rosji ma się zredukować o 3% głównie w wyniku spadku cen surowców.

Tak intensywnie obserwowany wczoraj kurs franka zaczął wreszcie spadać. Nie znajduje się na poziomach, które jakikolwiek kredytobiorca frankowy nazwałby atrakcyjnymi, ale zawsze kilka groszy spadku musi cieszyć. Wczorajszy dzień rozpoczął się w okolicach 4,34zł a zakończył w okolicach 4,24zł. 10 groszy nie rozwiązuje problemów kredytobiorców frankowych, ale istotnie je zmniejsza.

Wszystkie oczy patrzą teraz w Polsce na franka, jednak warto zwrócić uwagę, że to nie jedyna waluta, której problem obrony kursu wobec euro dotyczy. W podobnej sytuacji jest chociażby Dania. Kraj ten nie wszedł do strefy euro, ale zgodził się utrzymywać walutę w korytarzu walutowym, który normalnie poprzedza wejście kraju do unii walutowej. Bank Danii obniżył wczoraj stopy procentowe do ujemnych poziomów, by zniechęcić rynki do kupowania koron a tym samym ułatwić sobie obronę kursu. Tutaj problem jest taki sam jak w Szwajcarii. Słabnące euro wymusza osłabianie rodzimej waluty by utrzymać parytet sprzedaży.

W nocy poznaliśmy dane z Chin. Państwo środka rozwija się w tempie 7,4%. Wynik ten wygląda imponująco, ale warto zwrócić uwagę, że to najniższy poziom od 1990 roku. Warto zwrócić uwagę na deklaracje chińskiego rządu, że po 35 latach rozwoju po 10% rocznie przyszedł czas na zrównoważenie gospodarki. Zamiast orientacji na eksport ma pojawić się nacisk na szybko rozwijający się rynek wewnętrzny.

Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
14:00 - Polska - przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie

EUR/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 20.10.2014 do 20.01.2015

Kurs EUR/PLN gwałtownie wystrzelił w górę, po czym równie gwałtownie zawrócił. Ze względu na tempo obecnego wybicia ciężko jest mówić o technicznych oporach, psychologicznym oporem będzie maksimum ostatniego ruchu w okolicach 4,4000 zł. Wczoraj kurs po chwilowej konsolidacji ponownie wyskoczył w górę i kosztuje już ponad 4,3000.

CHF/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 07.2008-01.2015

W przypadku franka zrezygnowaliśmy z analizy na wykresie 3 miesięcznym, bo przy ostatniej skali ruchów nie ma to sensu. Wykres wieloletni pokazuje wyraźnie kształtowanie się kanału wzrostowego na tej walucie, a ostatni ruch bardzo dobrze się wpisuje w tą tendencje. Opór długoterminowy gdyby formacja ta miała być kontynuowana znajduje się w okolicach 4,5500, jednakże jest wiele przesłanek fundamentalny sugerujących że nie osiągniemy tych poziomów.

USD/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 20.10.2014 do 20.01.2015

Kurs USD/PLN od początku listopada tworzył trend boczny, po wybiciu z tej formacji powrócił do długoterminowej formacji wzrostowej i po drobnych korektach dalej rośnie. Techniczny opór znajduje się obecnie na 3,7600, wsparciem jest poziom 3,6900.

GBP/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 20.10.2014 do 20.01.2015

Kurs GBP/PLN od miesiąca poruszał się w trendzie bocznym w zakresie 5,2300-5,3000. Trend ten jednak już dawno nie obowiązuje. Pomimo, że pierwsze wybicie z formacji okazało się mniej spektakularne niż na innych walutach, funt podobnie jak inne waluty wystrzelił ku górze. Oporem dla dalszych wzrostów do wczoraj było maksimum kursowe w okolicach poziomu 5,6000, obecnie jest to linia łącząca maksima ostatnich miesięcy na 5,6800. Wsparciem jest linia łącząca minima ostatnich tygodni w okolicach 5,5200.
Maciej Przygórzewski
główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat
Currency One SA

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)