"Dajcie ten komunikat od razu". Wpadka TV Republika
"Kolejny fake news" - tak Telewizja Republika określiła informacje o tym, że CBA interesuje się przetargiem na dostawę odbiorników GPS dla wojska, podane przez tygodnik "Do Rzeczy". Redakcja tak się spieszyła z publikowaniem, że nie zdążyła wykasować w tekstu sformułowania "dajcie ten komunikat od razu". Sprawa wywołała awanturę między dziennikarzami obu tytułów.
26.07.2017 | aktual.: 26.07.2017 17:52
Funkcjonariuszy CBA interesowały dokumenty dotyczące rozstrzygniętego kilka dni temu przetargu wartego kilkadziesiąt milionów złotych. CBA zabezpieczyło materiały dotyczące przetargu na dostawy dla wojska 1224 kompletów wojskowego odbiornika GPS z modułem SAASM. Wartość zamówienia przekraczała 42 mln zł - podaje "Do Rzeczy". O sprawie informowaliśmy też w money.pl.
Czujność CBA miała wzbudzić firma Hertz Systems Ltd, która wygrała. Hertz Systems i jej właściciel - Zygmunt T., byli głównymi, negatywnymi bohaterami głośnej afery korupcyjnej na dostawy sprzętu dla wojska.
Tygodnik napisał, że przeszukanie i zabezpieczanie dokumentów trwało kilka godzin. MON potwierdził, że Inspektorat Uzbrojenia w ramach kontroli udostępnił inspektorom CBA dokumenty przetargowe. Resort zastrzegł jednak, że przeszukania nie było. Informacje te potwierdziło CBA.
Dziennikarz "Do Rzeczy" Karol Gac zauważył, że Telewizja Republika uznała, że skoro przeszukania nie było, to cała sprawa jest "fake newsem". Redakcja tak się spieszyła z publikacją, że na początku tekstu został dopisek "dajcie ten komunikat od razu".
Pod tweetem natychmiast rozgorzała dyskusja między dziennikarzami obu redakcji. "Co za idioci. No tak... Republika" - skomentował reporter "Do Rzeczy" Wojciech Wybranowski. "Szanuj gębę, bo pomyłka przy ctr+c i ctr+v to raczej niechlujstwo, a nie wyraz idiotyzmu. Tekst w tej formie wisiał całe 150 sekund" - odpowiedział Mateusz Kosiński z Telewizji Republika.