Dane o PKB za 2014 r. nie zatrzymają cyklu obniżek stóp procentowych - analitycy
Warszawa, 27.01.2015 (ISBnews) - Dzisiejsze dane szacunkowe o wzroście PKB za 2014 rok nie powinny wpłynąć na ewentualne decyzje związane z dalszym luzowaniem polityki monetarnej przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP). Zdaniem ekonomistów, w tym przypadku zdecyduje przede wszystkim utrzymująca się deflacja.
27.01.2015 14:05
Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), Produkt Krajowy Brutto wzrósł w Polsce o 3,3% r/r w 2014 r. wobec 1,7% wzrostu w poprzednim roku. Jednocześnie urząd podkreślił, że dla jej dynamiki pozytywny wpływ miało umocnienie popytu krajowego na wzrost PKB przy ujemnym wpływie popytu zagranicznego.
Zdaniem ekonomistów, dane szacunkowe wskazują, że w ostatnim kwartał ubiegłego roku polska gospodarka rozwijała się nieco powyżej 3%. Dane o PKB, jak i jego struktura wskazują, że mamy do czynienia ze zdrowym wzrostem niemal we wszystkich najważniejszych sektorach. Przy obecnej sytuacji związanej z deflacją, takie dane nie powinny powstrzymywać RPP od dalszego luzowania polityki monetarnej. Część ekonomistów spodziewa się cięć stóp podczas marcowego posiedzenia, kiedy jej członkowie zapoznają się nową projekcją inflacyjną.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze cytaty z wypowiedzi ekonomistów:
"Ważne, że motorem napędowym PKB był przemysł, ruszyło też budownictwo, nieźle sobie radził, mimo deflacji, handel, a także transport, który był narażony na skutki embarga rosyjskiego na polskie towary. To wszystko dobrze wróży na 2015 rok, w którym wzrost gospodarczy powinien wynieść 3,4-3,5 proc." - główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek
"Pomimo dobrych danych z gospodarki, szczególnie rosnącego popytu krajowego, RPP może zdecydować się o cięciu stóp procentowych ze względu na przedłużającą się i głębszą od oczekiwań deflację" - analitycy z Banku Millennium
"Pomimo trudnego otoczenia zewnętrznego ubiegły rok był udany dla polskiej gospodarki. Oczekujemy, że 2015 r. przyniesie kontynuację pozytywnych trendów, a wzrost PKB będzie w tym roku na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego" - analityk Banku Pekao Adam Antoniak.
"Oczekujemy, że RPP pozostanie przy wcześniejszej retoryce, prezentujące większą skłonność do obniżek. Jednakże ostatnie dane o PKB i zmienność kursu złotego sugerują mniej agresywne ruchy, oczekujemy cięcia o co najmniej 25 pb w marcu 2015" - główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki
Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:
"Oczekujemy się, że polska gospodarka może dalej spowalniać w I kw. 2015 r., ale będzie to tylko nieznaczne i krótkotrwałe spowolnienie. W kolejnych kwartałach spodziewamy się stopniowego przyśpieszenia, pod wpływem poprawy sytuacji gospodarczej w strefie euro, która będzie generowała wyższy popyt z zagranicy na polskie produkty. Dzisiejsze dane (głównie szybki szacunek PKB) nie dodają argumentów dla gołębich członków RPP. Jednak uwzględniając nasze prognozy inflacyjne (oczekujemy pogłębienia deflacji w I kw. 2015 r.) sądzimy, że RPP zdecyduje się na obniżkę stóp o 25 pb na marcowym posiedzeniu" - ekonomiści Banku Zachodniego WBK
"Zgodna z oczekiwaniami okazała się dynamika PKB w 2014 r., która wyniosła 3,3% wobec 1,7% w roku 2013. Oznacza to, że w samym 4Q 2014 wzrost gospodarczy był nieco niższy niż w 3Q i wyniósł 3,0-3,2%. Głównym motorem wzrostu był popyt krajowy, który w całym minionym roku wzrósł o 4,6% wobec wzrostu o zaledwie 0,2% rok wcześniej. Inwestycje w całym roku wzrosły o 9,4% r/r, najsilniej od 2007r., choć w samym 4Q nastąpiło ich nieznaczne wyhamowanie do ok. 8,7% r/r. Opublikowane dziś dane wspierają przeciwników dalszych cięć stóp, jednak nie eliminują możliwości złagodzenia polityki pieniężnej. Pomimo dobrych danych z gospodarki, szczególnie rosnącego popytu krajowego, RPP może zdecydować się o cięciu stóp procentowych ze względu na przedłużającą się i głębszą od oczekiwań deflację. Termin najbliższego cięcia możliwy jest w marcu, kiedy RPP zapozna się z nową projekcją inflacyjną. Ze względu na dobre perspektywy gospodarki oczekujemy obniżki o tylko 25 bps" - ekonomiści Banku Millennium
"Ze wstępnych danych GUS wynika, że w 2014 r. wzrost gospodarczy przyspieszył do 3,3%, po wzroście o zaledwie 1,7% rok wcześniej. Wzrost popytu krajowego o 4,6% (najlepszy wynik od 2008 r.) opierał się na dwóch solidnych filarach: konsumpcji i inwestycjach. Spożycie indywidualne gospodarstw domowych wzrosło o 3,0%, czyli w tempie niewiele niższym od średniej z ostatnich 10 lat (3,4%). Wyraźne odbicie nastąpiło w inwestycjach, które wzrosły o 9,4%, jednak ich udział w PKB pozostaje niski. W oparciu o dane za 2014 r. i wcześniej dostępne dane szacujemy, że w 4Q14 tempo wzrostu PKB wyhamowało do ok. 3,1% r/r z 3,3% r/r w 3Q14, wzrost spożycia indywidualnego spowolnił do 3,2% r/r do ok. 3,0% r/r, a inwestycji do 8,7% r/r z 9,9% r/r. Pomimo trudnego otoczenia zewnętrznego ubiegły rok był udany dla polskiej gospodarki. Oczekujemy, że 2015 r. przyniesie kontynuację pozytywnych trendów, a wzrost PKB będzie w tym roku na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego" - analityk Banku Pekao Adam Antoniak
"Zgodny z prognozami odczyt wskazuje na lekkie wyhamowanie dynamiki PKB w ostatnich trzech miesiącach ub.r. Przy założeniu braku rewizji danych za pierwsze trzy kwartały 2014 r., na podstawie dzisiejszych danych szacujemy, że dynamika PKB w IV kw. 2014 r. wyhamowała do 3,1-3,2% r/r z 3,3% r/r w III kw. W świetle silnego wzrostu realnego funduszu płac i zdecydowanej poprawy nastrojów gospodarstw domowych największym zaskoczeniem płynącym z dzisiejszych danych jest szacowane przez nas wyhamowanie spożycia indywidualnego w IV kw. do 3,0% r/r z 3,2% r/r odnotowanych w III kw. Na podstawie podanych dziś danych o PKB w całym 2014 r. szacujemy, że w ostatnich trzech miesiącach inwestycje wzrosły o 8,9% r/r wobec 9,9% r/r w III kw., a popyt krajowy o 4,4% r/r wobec 4,9% r/r w III kw. To wskazuje, że ujemna kontrybucja wkładu eksportu netto do dynamiki PKB wyniosła w IV kw. -1,2 pkt proc. wobec -1,6 pkt proc. w III kw. Dzisiejsze dane GUS wskazują, że w ostatnich trzech miesiącach ub.r. dynamika aktywności
gospodarczej utrzymywała się na wysokim poziomie, przez co wydają się mieć one neutralny wpływ na przyszłe decyzje RPP" - ekonomista Plus Banku Rafał Sadoch
"Zgodnie ze wstępnymi szacunkami GUS w ubiegłym roku wzrost gospodarczy w Polsce wyniósł 3,3 proc., co było zgodne z medianą oczekiwań rynkowych i zdeterminowało spokojne przyjęcie odczytu przez krajowe rynki. Trzeba podkreślić, że dzisiejsza wstępna publikacja nie zawiera wielu zazwyczaj podawanych szczegółów, między innymi osobnych wyliczeń w podziale na kwartały. Na podstawie podanych informacji szacujemy, że dla ostatniego kwartału ubiegłego roku tempo wzrostu ukształtowało się blisko poziomu 3,1 proc. Ze struktury danych wyłaniają się solidne podstawy odnotowywanego wzrostu opartego na inwestycjach przedsiębiorstw oraz konsumpcji gospodarstw domowych (?) Z punktu widzenia RPP ważniejsze, niż dane za cały rok, wydają się być odczyty za grudzień. Trzeba podkreślić, że oprócz sprzedaży detalicznej również dane z przemysłu i rynku pracy nie dały powodów do obaw o stan krajowej gospodarki. Powinny one w połączeniu z niezłymi wynikami badań wyprzedzających koniunktury stanowić przeciwwagę dla grudniowego
spadku CPI, opartego na czynnikach niezwiązanych z popytem, jakimi są ceny paliw oraz energii. W efekcie oczekujemy, że Rada na zbliżającym się posiedzeniu na początku przyszłego miesiąca pozostawi stopy na niezmienionym poziomie" - ekonomista Banku BGK Piotr Dmitrowski
"W minionych latach, przy okazji publikacji rocznego wskaźnika PKB GUS nie rewidował wyników za okres I-III kw. Przy założeniu, że taka sytuacja miała miejsce także dla opublikowanych dziś danych, na podstawie tych informacji można oszacować wynik wzrostu PKB oraz głównych jego składowych w IV kw. 2014 r. Wg tych szacunków dynamika PKB w IV kw. wyniosła ok 3,0% r/r (potencjalne wyniki w przedziale 2,9% - 3,2% r/r), obniżając się lekko wobec wyniku za III kw. Nie znamy dokładniejszych danych dot. struktury inwestycji w całym 2014 r. (po zmianach w metodyce rachunków narodowych nie zostały jeszcze opublikowane dane dot. struktury inwestycji), niemniej biorąc pod uwagę szereg informacji dot. planów inwestycyjnych przedsiębiorstw, wydatków inwestycyjnych sektora finansów publicznych w okresie I-III kw., że to właśnie inwestycje sektora publicznego miały spory wpływ na utrzymanie tak wysokiej dynamiki inwestycji w całym 2014 r. (także przy jedynie niewielkiej skali wyhamowania inwestycji przedsiębiorstw). Drugim
czynnikiem, silnie wspierającym wyniki PKB w kwartałach minionych były silniejsze wzrosty spożycia publicznego (w szczególności w II pol. 2014 r.). Jakkolwiek przy założeniu uruchomienia środków unijnych w ramach nowej perspektywy budżetu UE można oczekiwać silniejszego wzrostu w tych kategoriach także w kwartałach kolejnych, to przy bieżących informacjach raczej odsuwających w czasie uruchomienie środków na silniejszą skalę trudno oczekiwać dalszego wyraźnego przyspieszenia wzrostu w tych kategoriach w kwartałach nadchodzących" - ekonomiści Banku Ochrony Środowiska
"Polska gospodarka radzi sobie znacznie lepiej niż większość gospodarek unijnych, a jej wzrost opiera się na solidnych fundamentach spożycia indywidualnego i inwestycji. Spożycie indywidualne było bowiem w 2014 r. wyższe o 3 proc., a inwestycje o 9,4 proc. niż w 2013 r. Wzrost PKB wsparły także rosnące zapasy (o 2,4 proc.). Natomiast negatywny wpływ na tempo wzrostu gospodarczego popytu zagranicznego potwierdza tylko dobrą kondycję polskiej gospodarki ponieważ przyzwoitemu wzrostowi eksportu towarzyszył jeszcze wyższy wzrost importu, co zawsze jest charakterystyczne dla okresów lepszej koniunktury. Ważne, że motorem napędowym PKB był przemysł, ruszyło też budownictwo, nieźle sobie radził, mimo deflacji, handel, a także transport, który był narażony na skutki embarga rosyjskiego na polskie towary. To wszystko dobrze wróży na 2015 rok, w którym wzrost gospodarczy powinien wynieść 3,4-3,5 proc." - główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek
"Obniżyliśmy nasz wstępny szacunek wzrostu w IV kw. 2014 do ok. 2,9-3.2% r/r (z preferencją w górnej części tego zakresu) z 3,3% r/r w III kw. 2014 r. Odporność dynamiki PKB w IV kw. wynikała z mocnych inwestycji, które wrosły o ok. 8,8% r/r wobec wyjątkowo wysokiego wzrostu rzędu 9,9% r/r w III kw. 2014 r. Ich wkład do wzrostu PKB zwiększył się z 1,8 pkt proc. do 2,3 pkt proc. w IV kw. 2014 r. Spożycie publiczne dodało kolejne, solidne 0,7 pkt proc. wobec 0,6 pkt proc w III kw. 2014 r. Oba te składniki zrównoważyły marginalne spowolnienie konsumpcji do 3% r/r z 3,2% r/r (zaś wkład konsumpcji do PKB zmniejszył się z 2 pkt proc. w III kw. 2014 do 1,6 pkt proc w IV kw. 2014). Wkład eksportu netto był niemal stabilny na poziomie -1,3 pkt proc, wobec -1,5 pkt proc. w III kw. 2014 r. Co ważne, wzrost PKB pozostał odporny, pomimo spadku wkładu zapasów z +1,5 pkt proc. w II kw. 2014 do +0,4 pkt proc. w III kw, 2014 i do -0,1 pkt proc w IV kw. 2014. (?) Oczekujemy, że RPP pozostanie przy wcześniejszej retoryce,
prezentujące większą skłonność do obniżek. Jednakże ostatnie dane o PKB i zmienność kursu złotego sugerują mniej agresywne ruchy, oczekujemy cięcia o co najmniej 25 pb w marcu 2015. RPP może też pozostawić otwarte drzwi do dalszego luzowania i może obniżyć stopy ponownie, jeśli złoty będzie się nadal umacniał" - główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki
(ISBnews)