Dane z rynku pracy w centrum uwagi
Czwartkowa konferencja szefa ECB oraz protokół z wrześniowego posiedzenia FED nie przyczyniły się do istotnego zwiększenia zmienności. Mario Draghi powiedział, że ECB jest gotowy do działania, jednak pałeczka leży teraz po stronie polityków. Bank bowiem będzie kupował tylko obligacje państw strefy euro, które oficjalnie wystąpią z wnioskiem o pomoc finansową.
05.10.2012 11:02
Darghi przyznał, że zapowiedź programu skupu obligacji peryferyjnych państw strefy euro zmniejszyła napięcia w regionie, lecz jednocześnie zaznaczył, że wzrost gospodarczy pozostaje słaby. Nie było jednak sygnału do dalszego cięcia stopy referencyjnej, co pozytywnie wpłynęło na notowania wspólnej waluty. Z kolei Fed nie dał jasnej wskazówki co do możliwości zwiększenia programu QE3. Poinformował jedynie, że program skupu aktywów będzie kontynuowany do czasu, aż nastąpi poprawa sytuacji na rynku pracy. Notatki FOMC koncentrowały się głównie na podaniu przyczyn uruchomienia kolejnej rundy ilościowego luzowania polityki monetarnej. Zdaniem Fed bez dodatkowego wsparcia gospodarka nie wzrastałaby w wystarczającym tempie, by obniżyć bezrobocie. Tym samym rynki nie dostały kolejnego silnego impulsu do kontynuacji wzrostów, w związku z czym o podtrzymaniu pozytywnych nastrojów zadecyduje dzisiejszy raport amerykańskiego Departamentu Pracy. Jeśli dane pozytywnie zaskoczą, to będzie argument do kontynuacji wzrostów
na rynkach akcji i podtrzymania apetytu na bardziej ryzykowne aktywa. W przypadku słabszych danych reakcja nie jest już taka jednoznaczna. Analitycy oczekują, że we wrześniu poza rolnictwem przybyło 113tys. nowych miejsc pracy i oczekują wzrostu stopy bezrobocia do poziomu 8,2% z 8,1%.
Bank Japonii nie zaskoczył. Zgodnie z oczekiwania na październikowym posiedzeniu BoJ nie zmienił stóp procentowych, utrzymując główną z nich w przedziale 0-0,1%, a także nie ogłosił dalszego luzowania polityki monetarnej. Bank jednak obniżył swoje szacunki dotyczące kondycji japońskiej gospodarki. Bardziej gołębia retoryka banku rozbudziła nadzieje, że na kolejnym posiedzeniu kiedy to zostaną uaktualnione prognozy makroekonomiczne bank może zdecydować się po raz kolejny w tym roku na zwiększenie swojego programu skupu aktywów.
EURPLN
Eurozłoty zbliża się w okolice wsparcia wynikającego z dolnego ograniczenia kanału spadkowego, a także dolnego ramienia formacji trójkąta. Pozytywne nastroje utrzymujące się na rynkach akcji sprzyjają umocnieniu PLN. Silnym wsparciem pozostają okolice 4,06. Jeśli dane amerykańskiego rynku pracy dadzą impuls do kontynuacji wzrostów, to bardzo prawdopodobne, że w dniu dzisiejszym zostanie podjęta próba wybicia dołem z zakresu.
*EURUSD *
EURUSD przetestował podczas czwartkowej sesji poziom 1,30 i kontynuował wzrosty w rejon 1,3031, gdzie opór wyznacza zniesienia 61,8% całości wrześniowej fali spadkowej. Na wykresie 4h można wyznaczyć kanał wzrostowy, w którym poruszają się notowania eurodolara. Dolne ograniczenie tego kanału wyznacza najbliższe wsparcie w rejonie 1,2960.
GBPUSD
Zgodnie z oczekiwaniami GBPUSD kontynuował wzrosty w rejon 100-okresowej średniej na wykresie 4h, gdzie nastąpiło chwilowe zatrzymanie. Z technicznego punktu widzenia ponowne wyjście powyżej poziomu 1,62 powinno doprowadzić do kontynuacji wzrostów w rejon górnego ograniczenia formacji flagi. Strefę oporu wyznacza rejon 1,6240-1,6260.
EURJPY
EURJPY handlowany jest powyżej istotnego wsparcia tuż poniżej poziomu 101 jenów za euro, gdzie na wykresie dziennym zbiegają się ze sobą linia Kinjun i Tenkan. Parę chwilowo zatrzymał opór w rejonie 102,26 wynikający ze zniesienia 61,8% zniesienia Fibo całości wrześniowych spadków. Pozostajemy w trendzie wzrostowym, a dobre nastroje utrzymujące się na rynkach światowych powinny służyć dalszej aprecjacji euro względem jena.
Autor: Anna Wrzesińska
www.idmtrader.pl