Deloitte: zagrożony rozwój największych firm z naszego regionu
Spowolnienie gospodarcze i sytuacja na Ukrainie stawiają pod znakiem zapytania dalszy rozwój największych firm z Europy Środkowej - ocenia firma doradcza Deloitte. Z analizy wynika, że w najlepszej kondycji w regionie znajduje się branża przemysłowa.
28.08.2014 | aktual.: 28.08.2014 17:37
Zdaniem ekspertów Deloitte obecna sytuacja geopolityczna sprawia, że największe firmy regionu stoją przed ogromnym wyzwaniem.
"Dotyczy to szczególnie spółek energetycznych i surowcowych oraz producentów dóbr konsumpcyjnych. Dodatkowo, trwałość głównego czynnika prowzrostowego w krajach Europy Środkowej, czyli eksportu do krajów strefy euro, stoi pod znakiem zapytania, biorąc pod uwagę pogorszenie się nastrojów w Niemczech, o czym świadczą ostatnie odczyty wskaźnika ZEW (wskaźnik sentymentu, który obrazuje nastroje i opinie dotyczące rozwoju sytuacji gospodarczej w Niemczech)" - napisano w czwartkowym komunikacie Deloitte. Dodano, że także w Polsce wskaźnik PMI spadał od początku roku i w lipcu osiągnął wartość recesyjną.
Deloitte po raz ósmy przeprowadził analizę największych firm w 18 krajach Europy Środkowej i na Ukrainie - objęła ona 500 przedsiębiorstw, 50 banków oraz 50 ubezpieczycieli. Ich łączne przychody wyniosły w 2013 r. 712 mld euro, co oznacza spadek o 0,4 proc. (3 mld euro) w stosunku do wyniku z 2012 r.
Zauważono, że spadek przychodów odnotowała niemal połowa z analizowanych spółek (45 proc. względem 40 proc. w 2012 r.). "Jedynym wyróżniającym się sektorem pod względem relatywnie wysokiego wzrostu przychodów jest branża wyrobów przemysłowych, która odnotowała średni wzrost na poziomie 2,9 proc." - napisano.
Wpływ na ten wynik miała przede wszystkim dobra kondycja branży motoryzacyjnej. W ciągu ostatniego roku kilka globalnych firm z tego sektora zakończyło kolejne inwestycje w regionie Europy Środkowej (m.in. w Rumunii i na Węgrzech). Z kolei sektor dóbr konsumpcyjnych i transportu zanotował wzrost o 1,1 proc., a branża TMT (technologie, media i komunikacja) - spadek o 4,9 proc. Sektorem, który już drugi rok z rzędu odnotował największy spadek (o 15,7 proc.) była branża budowlana.
Zdaniem ekspertów Deloitte dodatkowo pierwszy kwartał tego roku pokazuje, że sytuacja w większości sektorów nadal się pogarsza. "Niestabilna sytuacja na Ukrainie i wprowadzone rosyjskie sankcje gospodarcze mogą się przyczynić do dalszego pogorszenia uwarunkowań gospodarczych w regionie. Przełoży się to na dalsze wyhamowanie rozwoju największych środkowoeuropejskich spółek" - oceniono.
Z analizy wynika, że za 90 proc. przychodów analizowanych spółek odpowiadają trzy największe sektory: energetyka i zasoby naturalne, wyroby przemysłowe, dobra konsumpcyjne i transport.
Podobnie jak przed rokiem, wśród pięciuset największych firm regionu najwięcej pochodzi z Polski (161). W ciągu ostatnich sześciu lat ich udział systematycznie spada (w 2008 r. było ich 188).
W analizie zaznaczono, że w 2013 r. suma aktywów 50 największych banków wzrosła o 2,8 proc. wobec wzrostu o 5,4 proc. w 2012 r. Spośród 50 analizowanych instytucji finansowych 29 odnotowało wzrost aktywów (rok wcześniej 37). Tak jak w ubiegłym roku, najliczniejszą reprezentację wśród banków posiada Polska, która ma 30 proc. udział w liście. Na kolejnych miejscach są Czechy i Węgry z udziałem po 14 proc.
W raporcie oceniono też sytuację polskiej gospodarki po 25 latach. Wyliczono, że w tym czasie skumulowany wzrost gospodarczy naszego kraju wyniósł 230 proc. i jest to najlepszy wynik w całym regionie. "Z drugiej strony w dalszym ciągu polskie PKB per capita jest dużo niższe od średniej unijnej, a gospodarki środkowoeuropejskie są wyraźnie mniejsze od największych gospodarek UE" - zaznaczono.
Według Deloitte sytuację pogarsza konflikt na Ukrainie i sankcje nałożone na kraje UE przez Rosję. Analitycy uważają, że w przypadku Polski embargo wpłynie przede wszystkim na handel mięsem wieprzowym, jabłkami oraz produktami mlecznymi. Wskazano, że w ubiegłym roku polski eksport do Rosji był wart 10,8 mld dol., z czego łączna wartość towarów objętych embargiem wyniosła 1,1 mld dol.