Depozyty sektora korp. spadną w '09 o kilka procent - wiceprezes Pekao (wywiad, opinia)
Pekao SA ocenia, że w 2009 roku depozyty sektora korporacyjnego spadną o kilka procent, natomiast portfel takich kredytów pozostanie na poziomie zbliżonym do...
15.06.2009 | aktual.: 15.06.2009 09:27
Pekao SA ocenia, że w 2009 roku depozyty sektora korporacyjnego spadną o kilka procent, natomiast portfel takich kredytów pozostanie na poziomie zbliżonym do 2008 roku - poinformował PAP Andrzej Kopyrski, wiceprezes Banku Pekao SA.
"Oczekujemy, że na rynku poziom depozytów korporacyjnych w 2009 roku spadnie o kilka procent. Spółki w znacznej mierze delewarują się, w miarę możliwości spłacają swoje zobowiązania kredytowe. Część środków używana jest przez spółki do finansowania inwestycji" - powiedział Kopyrski.
"Wyniki finansowe spółek się pogarszają, mają więc gorszą zdolność akumulowania depozytów niż w latach poprzednich" - dodał.
Prezes spodziewa się, że portfel kredytów korporacyjnych sektora na koniec 2009 roku pozostanie na podobnym poziomie co rok wcześniej.
"Od 2-3 miesięcy spada popyt na finansowanie, kredyty są zaciągane w mniejszym stopniu. Część firm weryfikuje swoje plany inwestycyjne, część finansowania realizuje ze środków własnych, a często brak jest decyzji o nowych inwestycjach" - powiedział Kopyrski.
"Apetyt kredytowy spadł. Nie ma nowych dużych projektów, które napędzałyby gospodarkę - na przykład brak jeszcze dużych inwestycji komunalnych, czy infrastrukturalnych" - dodał.
Kopyrski ocenia, że w najbliższym czasie ruszą jednak duże inwestycje infrastrukturalne - takie jak autostrady, stadiony, a także inwestycje w energetyce.
"Część inwestycji, jak autostrady, czy projekty miejskie, ruszy jeszcze w tym roku. Stymulatorem rozwoju akcji kredytowej będą także środki unijne" - powiedział Kopyrski.
Wiceprezes zwrócił uwagę na wyższe marże na kredytach korporacyjnych.
"Od października marże ruszyły do góry. Najlepsze firmy w Polsce miały na finansowanie średnioterminowe marże znacząco poniżej 1 proc. Obecnie marże wzrosły dwu, trzy, a nawet czterokrotnie. Marże wróciły do poziomów, które znamy z lat 90" - powiedział Kopyrski.
"Zwiększyło się ryzyko, koszt finansowania, jak również zmieniło się postrzeganie niektórych branż" - dodał.
Kopyrski ocenia jednak, że obecny, wyższy poziom marż nie powinien być barierą w pozyskiwaniu finansowania przez firmy.
"Wzrost marż dla klientów nie musi być bolesny, bo spadły stopy i łączny koszt pieniądza jest zbliżony. Obecne marże nie powinny stanowić problemów w rozwoju działalności" - powiedział Kopyrski.
Sebastian Karbarczyk (PAP)
seb/ gor/