Doić cepra, czyli biznes po góralsku. Gościnność i folklor przegrały z dutkami
Podhalańscy górale do niedawna znani byli ze swojej gościnności i bogatego, oryginalnego folkloru. Do niedawna. "Nic tylko dutki i dutki. Skubią nas na każdym kroku. Normalnie bankomat na nogach" - mówi turysta. Coraz częściej słychać głosy rozczarowanych Zakopanem.