Dolar nadal pozostaje słaby, GBP/USD przy 1,70
Wtorek przyniósł wyraźne osłabienie się dolara, który stracił nawet w relacji do jena (USD/JPY złamał tym samym ważną, średnioterminową linię trendu wzrostowego przy 101,90). Przecenę amerykańskiej waluty powszechnie tłumaczy się niskimi poziomami rentowności amerykańskich obligacji.
06.05.2014 17:37
Tylko, że te od wczoraj idą już delikatne do góry po wyraźnym spadku z piątku – dla papierów 10-letnich są to okolice 2,61 proc., a 5-letnich 1,69 proc. Opublikowane dzisiaj dane nt. bilansu handlowego USA za marzec nie wpłynęły zbytnio na obraz rynku. Deficyt wyniósł 40,4 mld USD i tym samym był niższy względem lutego (-42,3 mld USD). Ważniejsze mogą być jutrzejsze zeznania szefowej FED w Kongresie. Ale czy Janet Yellen zdecyduje się zasugerować jakiś nowy termin pierwszej podwyżki stóp procentowych? Po marcowej wpadce (przypomnijmy, że wtedy padły słowa, że podwyżka może mieć miejsce 6 miesięcy po wygaszeniu QE3), od której szefowa FED próbowała się później odciąć, jest to mało prawdopodobne. Tym samym (przynajmniej w teorii) dolar może pozostać słaby dopóki rynek nie zacznie dyskontować możliwości wyraźniejszego wzrostu inflacji w USA, co byłoby już konkretnym impulsem dla FED.
Na EUR/USD rannej zwyżce, która doprowadziła do naruszenia strefy oporu 1,3915-30 i ustanowienia lokalnego szczytu na 1,3950, kolejne godziny przyniosły niewielką korektę. Teraz wsparciem będą okolice 1,3915 i zejście poniżej może być trudne. Chyba, że pojawią się spekulacje, że ECB szykuje jednak jakąś niespodziankę na czwartek – na razie rynek zdaje się zakładać, że Mario Draghi&spółka tym razem niczym nie zaskoczą, co otworzyłoby drogę do ataku na barierę 1,40.
Na GBP/USD mamy dalszą wspinaczkę w górę. W efekcie jesteśmy coraz bliżej naruszenia psychologicznych 1,70. Nastroje wokół funta są dobre po tym jak indeks PMI dla usług wzrósł w kwietniu do 58,7 pkt. wobec 57,6 pkt. w marcu. To wszystko pozwala utrzymać oczekiwania, że BOE zdecyduje się na podwyżkę stóp w połowie 2015 r., a więc przynajmniej teoretycznie równolegle z FED. Wpływ na funta mają też spekulacje nt. przejęcia Astra Zeneca przez amerykańskiego Pfizera. Na dłuższym wykresie notowań GBP/USD widać, że szczyt z sierpnia 2009 r. to rejon 1,7041. Niewykluczone, że będzie to cel na najbliższe dni. Wsparcie to okolice 1,6919, czyli szczyt z 1 maja.
Marek Rogalski - Główny analityk walutowy DM BOŚ
| Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został
sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty. |
| --- |