Dolar traci po przemówieniach polityków
Obama i Boehner wzywają od przyjęcia oszczędności i podniesienia limitu długu. Jednak porozumienia nadal daleko, a to przekłada się na przecenę amerykańskiej waluty. Cierpliwość inwestorów dodatkowo przetestuje amerykański departament skarbu, który dziś wyemituje obligacje.
26.07.2011 08:54
EURUSD, USDCHF – wyraźna przecena dolara
Co do konieczności podniesienia limitu długu jest w USA pełna zgoda. Republikanie (mający większość w Kongresie) uczynili jednak kwestie fiskalne głównym wątkiem debaty politycznej w USA i chcą przy okazji podniesienia limitu wprowadzić cięcia fiskalne, które zapewne chciałby widzieć ich elektorat. Administracja prezydenta Obamy na redukcję deficytu się godzi, ale chce osiągnąć to poprzez podwyżki podatków, na co nie godzą się Republikanie. Wobec braku jednomyślności Republikanie zaproponowali wdrożenie niewielkich oszczędności (1,2 bln USD w ciągu 10 lat) i podniesienie limitu (o 1 bln USD), które wystarczyłoby do początku przyszłego roku. Dzięki temu utrzymaliby oni temat budżetu w sercu kampanii prezydenckiej. Naturalnie dla Obamy i Demokratów takie rozwiązanie byłoby niezwykle niewygodne.
Wczorajsze wystąpienia w zasadzie nie wniosły niczego nowego do debaty, a w efekcie dolar tracił na wartości. Na parze EURUSD pokonana została linia poprowadzona po szczytach z ostatnich miesięcy, co potwierdzałoby, iż rynek zakończył wcześniej trwającą 3 miesiące korektę. Najbliższe opory to 1,4576 i 1,4690.
Na parze USDCHF nowe historyczne minima ustanowione zostały już wczoraj rano, później jednak rynek potwierdził je nieudaną próba powrotu, co sugeruje możliwość dalszych spadków – nawet poniżej 0,79.
Na obydwu rynkach trend osłabienia dolara trwał będzie tak długo, jak nie będzie porozumienia w sprawie limitu długu – jego pojawienie się odwróciłoby sytuację (zwłaszcza na rynku franka) o 180 stopni. Jednak pod warunkiem, iż będzie to porozumienie docelowe, a nie odkładające problem na kilka miesięcy. Póki co cierpliwość rynku zostanie przetestowana aukcjami amerykańskiego długu – dziś sprzedawane będą 2-ltaki, jutro 5-latki, zaś w czwartek 7-latki na łączną sumę 99 mld USD.
W kalendarzu – brytyjski PKB i dane z USA
Wtorek przynosi dawkę danych makroekonomicznych, które będą jednak tłem dla wiadomości napływających z Waszyngtonu. O 10.30 czeka nas wstępny szacunek brytyjskiego PKB w drugim kwartale – oczekiwany jest wzrost o 0,3% q/q. O godzinie 16.00 dane z USA – indeks Conference Board (konsensus 57,9 pkt.) i sprzedaż nowych domów (konsensus 317 tys.). W Polsce o 10.00 dane o sprzedaży detalicznej i bezrobociu – oczekujemy odpowiednio 12,9 i 11,7%.
dr Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.