Dolar wyraźnie stracił po publikacji danych z USA

Poprzeczka na odczyty Departamentu Pracy była wysoka. To fakt. Ale to, co zobaczyliśmy o godz. 14:30 zaskoczyło chyba i też pesymistów. Odczyt rzędu 74 tys. etatów poza rolnictwem w grudniu, musiał wzbudzić spore obawy wśród dolarowych „byków”. Sytuacji nie poprawił fakt, że dane za listopad zrewidowano do 241 tys., a stopa bezrobocia w grudniu spadła do 6,7 proc. (w tym ostatnim przypadku to najpewniej efekt wypadnięcia sporej rzeszy osób ze statystyk).

Dolar wyraźnie stracił po publikacji danych z USA
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

10.01.2014 17:52

Efektem było osłabienie się dolara do większości walut (wyjątkiem był kanadyjski dolar, gdzie publikowane w tym samym momencie dane z tamtejszego rynku pracy były jeszcze gorsze). Na EUR/USD widać mocny ruch w górę z okolic 1,3572, który w pierwszym momencie doprowadził do przetestowania okolic 1,3645-55. Kolejnym etapem może być rejon 1,37 do którego teraz zmierzamy. Oba te poziomy były wskazywane we wcześniejszych raportach. Czy dolar może dalej mocno tracić? Niekoniecznie. Zerknijmy na wykres koszyka BOSSA USD. O oporze wokół 69,30 pkt. wspominałem już wcześniej. A także o możliwości zejścia poniżej 69 pkt. (komentarz z czwartku rano). Reakcja po danych z USA to spadek w rejon wsparcia 68,70 pkt. To jednocześnie początek szerszej strefy 68,50-68,70 pkt., która nie powinna zostać złamana.
To oznaczałoby, że EUR/USD nie będzie w stanie wyjść wyraźnie powyżej 1,3700-1,3710. Niewykluczone, że z tego poziomu zostanie wyprowadzona kolejna fala spadkowa na EUR/USD. Z punktu widzenia makro, to słabsze dane z USA są i będą w najbliższym czasie wynikiem sezonowym (pogoda) i tym samym nie powinny zmienić działań FED w kwestii cięcia QE3. Oczywiście dość nerwowo będzie koło środy i czwartku, kiedy to opublikowane zostaną regionalne wskaźniki aktywności z Nowego Jorku i Filadelfii. Być może jednak prawdziwym powodem do ponownego umocnienia dolara będzie wzrost nerwowości na rynkach akcji.
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
frankwalutyzłoty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)