"Dopalacze" pod ścisłą kontrolę

Całkowity zakaz reklamy, konieczność uzyskania zezwolenia na sprzedaż, a także określenie miejsca, gdzie mogłyby być sprzedawane tzw. dopalacze określa przygotowany przez klub Lewicy projekt ustawy.

Całkowity zakaz reklamy, konieczność uzyskania zezwolenia na sprzedaż, a także określenie miejsca, gdzie mogłyby być sprzedawane tzw. dopalacze określa przygotowany przez klub Lewicy projekt ustawy ograniczający sprzedaż tych legalnych substancji o działaniu podobnym do narkotyków.

Według projektu ustawy o zasadach dopuszczalności obrotu i reklamy środków zawierających substancje psychotropowe i odurzające, przygotowanego przez Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego, detaliczna i hurtowa sprzedaż "dopalaczy" miałaby być prowadzona wyłącznie na podstawie zezwoleń wydawanych przez marszałka województwa.

Sprzedaż tych środków zabroniona byłaby m.in. na terenie szkół i innych placówek oświatowo-wychowawczych, na terenie zakładów pracy, w miejscach i w czasie masowych zgromadzeń. Rada gminy mogłaby także wprowadzić czasowy lub stały zakaz sprzedaży "dopalaczy" w miejscach niewymienionych w ustawie.

"Dopalaczy" nie mogłyby kupować osoby poniżej 18 lat i nietrzeźwe. W miejscach sprzedaży "dopalaczy" byłby nakaz umieszczania informacja "o szkodliwości spożywania używek". Projekt zakłada również, że dozwolona byłaby jedynie bezpośrednia sprzedaż "dopalaczy". Zakazana byłaby sprzedaż wysyłkowa i przez internet.

Środki te miałyby być sprzedawane w zamkniętych opakowaniach, na których umieszczona byłaby informacja w języku polskim o rodzaju, składzie, szkodliwości sprzedawanej używki.

W miejscach sprzedaży "dopalaczy" byłby z kolei nakaz umieszczania informacja "o szkodliwości spożywania używek". Projekt zakłada wysokie kary grzywny za nielegalną sprzedaż "dopalaczy" oraz wprowadza także zakaz reklamy i promocji tych środków. Projekt ustawy zakłada także wysokie m.in. kary grzywny za nielegalną sprzedaż "dopalaczy" i za zakup tych środków w miejscach nielegalnej sprzedaży.

"Funshop" z "dopalaczami" otworzyła w Łodzi pod koniec sierpnia międzynarodowa firma, która ma siedzibę w angielskim Manchesterze. Od dwóch lat prowadzi w Polsce sklep internetowy. Do końca przyszłego roku zamierza utworzyć 100 sklepów w całym kraju. Przedstawiciele importera używek tej firmy przekonują, że "dopalacze" są "legalną alternatywną dla niebezpiecznych substancji narkotycznych".

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia