Drogie debety pod lupą Sejmu
Posłowie chcą wymusić na szefach banków obniżenie oprocentowania - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
14.04.2014 | aktual.: 14.04.2014 07:11
Jak czytamy w gazecie, polskie banki oprocentowują kredyty przy koncie na poziomie od 10 do 16 procent, czyli blisko maksymalnego dozwolonego pułapu. Do tego dochodzą opłaty i prowizje, dlatego rzeczywisty koszt kredytu jest wyższy. A debety są u nas jedne z najdroższych w Unii.
- Bank powinien zarabiać na naszych debetach około 5 procent. Nie więcej. Mimo to często bierze dwukrotnie, a nawet trzykrotnie więcej. To nieuczciwe - mówi szef podkomisji do spraw instytucji finansowych Wiesław Janczyk z PiS.
Dlatego - pisze "Dziennik Gazeta Prawna" - podkomisja wezwie na dywanik prezesów banków. Na posiedzenie, które ma się odbyć 23 kwietnia, zaproszeni zostali szefowie największych polskich banków. Na spotkaniu będą także przedstawiciele Związku Banków Polskich i Związku Banków.
Spółdzielczych oraz szefowie instytucji finansowych, czyli Komisji Nadzoru Finansowego, Narodowego Banku Polskiego, Ministerstwa Finansów i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jeśli sejmowy apel do bankowców o obniżenie oprocentowania nie przyniesie skutku, sprawą może się zająć UOKiK. Jak sugerują posłowie, urząd zbada, czy między bankami nie doszło do zmowy handlowej.