Drożej przed weekendem

Tydzień na rynku hurtowym kończymy podwyżkami cen wszystkich rodzajów paliw w obu krajowych rafineriach. Są to wzrosty rzędu 12 – 39 PLN/1000 l w ujęciu tydzień do tygodnia. Najmniej podrożała benzyna Superplus 98, a najwyższe podwyżki dotknęły olej opałowy lekki.

Drożej przed weekendem
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

29.10.2010 12:20

W Orlenie metr sześcienny Eurosuper 95 kosztuje 3471 PLN ( wzrost o 20 PLN/1000 l), Superplus 98 - 3603 PLN ( wzrost o 17 PLN/1000 l), oleju napędowego 3348 PLN ( wzrost o 21 PLN/1000 l), a oleju opałowego lekkiego 2274 PLN ( wzrost o 34 PLN/1000 l). Za paliwa z Grupy Lotos płacimy odpowiednio: za Eurosuper 95 - 3467 PLN ( wzrost o 23 PLN/1000 l), za Superplus 98 - 3593 PLN ( wzrost o 12 PLN/1000 l), za olej napędowy 3353 PLN ( wzrost o 25 PLN/1000 l), a olej opałowy lekki 2279 PLN ( wzrost o 39 PLN/1000 l).

Także na rynku detalicznym przewyższały korekty cen w górę, choć nie brakowało stacji na których tankowanie było tańsze niż przed tygodniem. Średnio cena litra benzyny Eurosuper 95 wzrosła o 2 grosze na litrze do poziomu 4,59 zł. Z kolei benzyna Superplus 98 i olej napędowy zdrożały o 1 grosz na litrze i kosztują odpowiednio 4,82 zł/l i 3,38 zł/l, a cena autogazu pozostała bez zmian tj. na poziomie 2,29 zł/l.

Najniższy poziom cen notujemy w tym tygodniu w województwie śląskim , a najwięcej musimy zapłacić za paliwa w sąsiadującym wojewódzkie opolskim, a także warmińsko-mazurskim.

Średnie ceny w województwach mieszczą się w przedziale 4,48 – 4,65 zł/l dla Eurosuper 95, 4,71 – 4,91 zł/l dla Superplus 98, 4,30 – 4,44 zł/l dla oleju napędowego oraz 2,26 – 2,34 zł/l dla LPG.

Podczas najbliższego weekendu ceny nie powinny się zmieniać, co dla kierowców ze względu na charakter Święta jest informacją pozytywną. Z kolei po weekendzie niewykluczone, że na części stacji ceny ponownie wzrosną, choć skala wzrostów może być nieznaczna.

Początek tygodnia na rynku ropy naftowej przebiegał wyjątkowo spokojnie. Podczas poniedziałkowej sesji ceny ropy Brent w Londynie pozostawały w granicach 82,70 – 84,20 USD.

Póki co rynek będzie pozostawał na poziomach 82-84 USD, ale wzrost cen ropy w rejon 86USD, a następnie 90 USD w perspektywie kilku tygodni jest cały czas wysoce prawdopodobny. Decydującym czynnikiem, który może spowodować znaczne wzrosty cen na rynku będzie dalsze osłabienie dolara. Wiara w kolejną rundę poluzowania polityki monetarnej przez Fed jest duża i to ona w znacznej mierze sprzyja utrzymaniu wysokiego poziomu cen surowców i indeksów akcji.

Pozytywnie zaskoczyły środowe dane na temat zmiany zapasów paliw i popytu w USA. Co prawda rezerwy ropy zwiększyły się 5 mln bbl (rynek ropy był na to przygotowany po informacjach API), ale nieoczekiwanie znacznie spadły rezerwy benzyn, destylatów oraz wzrosła konsumpcja. Zapasy benzyn spadły 4,4 mln bbl, rezerwy destylatów zmniejszyły się 1,6 mln bbl. Amerykańska konsumpcja paliw wzrosła w minionym tygodniu 6% do poziomu 19,5 mln bbl/d. Zaskoczeniem dla rynku był przede wszystkim wzrost popytu na benzyny o ponad 5%.

Rynki finansowe cały czas żyją spekulacjami dotyczącymi poluzowania polityki pieniężnej przez Fed. Goldman Sachs sugerował, że Fed już w przyszłym tygodniu rozpocznie zakupy obligacji. Obecnie na rynku dominuje pogląd, że zakupy obligacji będą rozłożone na dłuższe okresy a ich kwota dużo niższa niż sugerował Goldman Sachs.

Urszula Cieślak

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)