Inflacja w sklepach rośnie. Oto co drożeje najbardziej

Skutki suszy zobaczymy niedługo na sklepowych półkach - przekonują eksperci. Na rosnące ceny żywności wpływ będą mieć też rosnące ceny gazu i prądu, wzrost płac i wymagania związane z ochroną środowiska. Znawcy rynku przewidują powrót do wysokiej inflacji, choć zastrzegają, że nie powinna ona być dwucyfrowa.

Drożyzna wraca do sklepów. Oto co podrożeje najbardziej
Drożyzna wraca do sklepów. Oto co podrożeje najbardziej
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | littlewolf1989
oprac. AS

Z raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych" autorstwa UCE RESEARCH i Uniwersytetu WSB Merito wynika, że w sierpniu koszt zrobienia zakupów poszedł w górę o 4,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. To większy wzrost niż odnotowano w lipcu (o 3,9 proc.), czerwcu (o 3,1 proc.), maju (o 2,9 proc.), a także w kwietniu (o 2,4 proc.). Ze wstępnych szacunków wynika, że wzrost we wrześniu może być jeszcze wyższy i sięgnie poziomu 4,5 proc.

Dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW tłumaczy, że na ceny, szczególnie rodzimej żywności, duży wpływ mają warunki pogodowe. W tym roku spowodowały one duże straty m.in. w sadownictwie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fala zwolnień w Polsce. Dominują te branże. "Pęka bańka"

"Już od maja możemy obserwować znacznie wyższe ceny czereśni, truskawek czy malin. Trendy te również będziemy obserwować w przypadku warzyw i owoców, których szczyt sezonu przypada na wrzesień i październik, np. jabłek i gruszek. W konsekwencji nie tylko ceny samych owoców i warzyw będą rosły, ale też ich przetwory" – stwierdza ekspertka cytowana w komunikacie.

Dr Motylska-Kuźma dodaje, że susza spowodowała, że koszty upraw, które wymagały nawadniania, bardzo mocno wzrosły. - W wielu przypadkach wodę do tych działań trzeba było dowozić beczkowozami. Nie było możliwości korzystania z lokalnych ujęć czy z tzw. wód retencyjnych, ponieważ ich po prostu nie było. Zatem, nawet jeżeli udało się w niektórych rejonach utrzymać podaż na odpowiednim poziomie, to koszty tych działań będą musiały znaleźć swoje pokrycie w cenach - wyjaśnia ekspertka.

Stabilizacja dopiero w 2025 r.

Dr Artur Fiks z Uniwersytetu WSB Merito wskazuje natomiast na spodziewany wzrost cen takich produktów jak owoce, warzywa oraz ich przetwory i produkty zbożowe, czyli kasze, mąki makarony i pieczywo. Ekspert zauważył, że, według aktualnych prognoz, w najbliższym czasie tempo wzrostu cen znacząco przyspieszy.

"Dopiero w przyszłym roku sytuacja powinna się ustabilizować. Inflacja – według projekcji NBP z lipca br. – będzie w 2025 roku wynosić 5,2 proc."- mówi dr Artur Fiks.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (28)