Dubyna: Gazprom chciał odciąć od gazu wschodnią Ukrainę

Wznowienie przez Ukrainę dostaw rosyjskiego
gazu do państw europejskich na zasadach zaproponowanych przez
Gazprom oznaczałoby całkowite odcięcie gazu dla odbiorców na
uprzemysłowionej wschodniej Ukrainie - oświadczył we wtorek prezes
ukraińskiej spółki paliwowej Naftohaz Ołeh Dubyna.

Dubyna: Gazprom chciał odciąć od gazu wschodnią Ukrainę
Źródło zdjęć: © AFP | AFP/GENIA SAVILOV

_ Jeśli zaczęlibyśmy przesyłać paliwo tak, jak chciał Gazprom, musielibyśmy zostawić bez gazu obwody: doniecki, dniepropietrowski, ługański i odeski _ - powiedział na konferencji prasowej w Kijowie.

Dubyna wytłumaczył, że rosyjski monopolista chciał przesłać we wtorek do państw bałkańskich 76 mln metrów sześciennych gazu. Zamierzał uczynić to, tłocząc gaz przez stację Sudża, która nie była dotychczas używana do transportowania surowca w tym kierunku.

_ Naftohaz wyszedł z propozycją, by przesłać ten gaz przez (rosyjskie) stacje Pisariewka i Wałujki, co pozwoliłoby na przesłanie gazu i do Mołdawii i do Orłowki (ukraińskiej stacji przy ropociągu do Bułgarii); niestety, spotkaliśmy się z odmową (Gazpromu _) - podkreślił prezes ukraińskiej spółki.

Dubyna przypomniał, że w związku z wstrzymaniem przez Gazprom dostaw gazu dla Ukrainy i jego tranzytu przez terytorium tego państwa ukraiński system gazowy działa w reżimie autonomicznym.

_ Dlatego uważam, że prośba Gazpromu (o przesłanie gazu we wtorek) nie była pomyślana w celu odnowienia dostaw gazu do Europy _ - oświadczył Dubyna.

We wtorek rano, po prawie tygodniu przerwy, Gazprom wznowił dostawy rosyjskiego gazu przez terytorium Ukrainy do Europy.

W kilka godzin po odkręceniu kurków Rosjanie oświadczyli, że Ukraina zablokowała wszystkie działania związane z tranzytem gazu do Europy. Ukraiński Naftohaz przyznał, że nie odbiera gazu, gdyż warunki przesyłu gazu przez Rosjan są dla Kijowa nie do zaakceptowania.

Jarosław Junko

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)