Dużo tanich warzyw na rynku hurtowym
Na rynku hurtowym w Broniszach nie brakuje krajowych warzyw. Papryka, cukinie, bakłażany, cukrowa i biała cebula są o 20 do 50 proc. tańsze niż w ubiegłym roku. Mniej kosztują także wszystkie owoce z wyjątkiem czereśni i moreli.
16.07.2014 | aktual.: 16.07.2014 16:14
W ostatnich dniach duża podaż krajowych warzyw wpłynęła na znaczne obniżenie cen - poinformowała PAP rzeczniczka rynku Małgorzata Skoczewska.
Cebula młoda (bez łupiny) sprzedawana jest w cenie od 80 gr. do 1,40 zł za kilogram, czyli o 1/3 taniej niż rok temu. Kalafiory można kupić już za połowę ubiegłorocznej ceny; w zależności od wielkości cena wynosi 2 do 2,65 zł za sztukę. Młoda kapusta sprzedawana jest na sztuki w cenie od 1,5 do 2 zł. Rosną dostawy papryki, tak zielonej, jak kolorowej. Zielona w 5-kilogramowych opakowaniach kosztuje od 2,20 do 3 zł za kilogram, czerwona 4-5 zł.
Nieznacznie droższe są w tym roku ogórki gruntowe, obecnie trzeba za nie zapłacić od 1,5 do 2,5 zł za kilogram - im drobniejsze, tym wyższa cena. Rok temu ogórki były tańsze o 20 groszy za kg. Ziemniaki można nabyć już od 30 groszy za kilogram, czyli 15-kilogramowy worek kosztuje tylko 5 zł.
Kończą się dostawy czereśni. Rolnicy oferują jeszcze owoce odmian późnych, ale ich cena jest stosunkowo wysoka - od 8 do 14 zł za kg. W ubiegłym roku owoce te były tańsze niemal o połowę, kosztowały 5-9 zł za kilogram. O ok. 1/3 tańsze niż w ub.r. są wiśnie i maliny. W hurcie wiśnie kosztują tylko 1,5-2 zł za kg, maliny od 7 do 9 zł za kg.
Rozpoczynają się zbiory jabłek. Pierwsze wczesne jabłka odmian Early Geneva i Papierówka są już w sprzedaży. Ceny hurtowe tych owoców wahają się od 1,50 zł do 2,50 zł za kilogram. Najdroższa jest obecnie Papierówka, którą chętnie nabywają klienci.
Na rynku w Broniszach pojawiły się już śliwki odmian Cacańska Rana i Opal. Kosztują one od 1 do 2 zł za kilogram. Mniejsza jest już podaż leśnych jagód, ale coraz więcej jest borówek amerykańskich. Ceny hurtowe tych ostatnich wahają się od 14 do 17 zł za kilogram; oznacza to, że są one o 40 proc. tańsze niż przed rokiem.