Duży deficyt wystraszył inwestorów?
Bardzo dobre zakończenie poniedziałkowej sesji przerwało trwającą 8 sesji korektę i zaostrzyło apetyty inwestorów na dalsze zwyżki.
09.09.2009 | aktual.: 09.09.2009 09:53
Początek wtorkowych notowań wydawał się potwierdzać nadzieje na odwrócenie niekorzystnego trendu - indeks WIG20 otworzył się na ponad jednoprocentowym plusie i na takich poziomach kurs utrzymywał się przez większą część dnia. Na warszawską giełdę docierały informacje pozytywne, takie jak: umacniający się złoty, dobre wyniki w produkcji przemysłowej dla Wielkiej Brytanii (oczekiwano wzrostu 0,3% m/m podano wynik 0,9%) oraz rosnące ceny akcji notowanych na giełdach europejskich.
Cały czas jednak nad stabilną sytuacją gospodarczą wisi zagrożenie przyszłorocznego deficytu (rząd przyjął dzisiaj wstępny projekt ustawy budżetowej na rok 2010). Z upływem czasu siła popytu malała i coraz więcej spółek traciło na wartości. Indeks WIG20 zdołał jednak utrzymać relatywnie wysoki pułap i dopiero po godzinie 15:30 rozpoczęła się nagła przecena, przez co wartość indeksu blue chipów osiągnęła minimum dzienne na poziomie 2178,5 pkt (w wartościach procentowych -0,8%). Ostatecznie jednak skala przeceny nie była tak wysoka i indeks WIG20 obronił poziom z poniedziałkowego zamknięcia. Obroty na głównym indeksie osiągnęły wysokość 1 009 mln PLN. Dzięki rosnącym cenom miedzi na światowych rynkach bardzo dobrze zachowywały się akcje KGHM i tak miedziowy gigant zanotował dzisiaj 3,4% wzrost
Wtorek można podsumować stwierdzeniem, że notowania indeksu szerokiego rynku zakończyły się na chęciach. Dodatni początek sesji skłaniał do przekonania o zakończeniu wyprzedaży, tymczasem w końcówce podaż kontratakowała, czego obrazem graficznym jest czarna świeca. Kurs zatrzymał się minimalnie poniżej odniesienia i zarazem niewiele poniżej poziomu oporu wynikającego z zeszłotygodniowej luki bessy. W trakcie sesji inwestorom udało się z powodzeniem pokonać ten poziom, niemniej jednak w cenach zamknięcia luka technicznie nie został pokonana. Biorąc pod uwagę poczynania w trakcie wtorkowych notowań, prawdopodobnym staje się scenariusz podejścia indeksu w okolice zniesienia Fibonacciego, aktualnie przebiegające w okolicach 38 340 pkt, w ramach obecnego ruchu. Pogląd ten związany jest ze wzmożeniem obrotu na ostatniej sesji, chociaż nie przełożyło się to na jasne sygnały wskaźnikowe. Szybkie oscylatory zareagowały wzrostem, natomiast siła trendu sukcesywnie opada potwierdzana przez ADX. Dzisiejszy dzień,
zważywszy na wczorajszą słabszą końcówkę sesji, może rozpocząć się od niewielkiego spadku, dalsza część sesji zależeć będzie od aktywności popytu.
BM Banku BPH