Dyskonty idą do premium. Nowy trend

"Warto poczuć się jak James Bond" – w taki sposób Lidl reklamuje swoją najnowszą ofertę. Znajdują się w niej szampany Moët i Dom Pérignon w cenie… 729,99 zł za butelkę. Oprócz tego w Winnicy Lidla znajdą się także napoje brut i rose imperial, również produkcji Moët (odpowiednio 184,99 zł i 229,99 zł za butelkę 750 ml).

Nowe produkty są dostępne na platformie Lidla winnicalidla.pl.

Coraz ciężej więc odróżnić ofertę dyskontów od sklepów, które nimi nie są. Biedronka w ogóle przechodzi lifting. W kolejnych miastach otwierają się sklepy tej marki, ale w zupełnie innej formule. Mają nie tylko odświeżone logo, ale i nieco inny towar, np. mięso czy sery na wagę.

Nawet gdy uda się dojrzeć niewielki baner, to i tak nie wszyscy skojarzą go z Biedronką. Czerwony napis na żółtym tle, a obok uśmiechający się do klientów owad? Już nie. Nowe logo jest znacznie uproszczone, utrzymane w ciemnych barwach. Nie do poznania. Odwiedziliśmy jeden z takich sklepów sieci we Wrocławiu.

Powód liftingu? Dyskont otwiera nowe placówki w lokalizacjach po przeżywającym mocne kłopoty Piotrze i Pawle.

Ponadto niedawno Biedronka wprowadziła do swojej oferty polskie wina, co wzbudziło ogromne zainteresowanie. Natomiast w zeszłym roku kontrowersje przed Wielkanocą wzbudziły reklamy Biedronki i Lidla. Na gazetkach utrzymanych w świątecznym klimacie wyeksponowano m.in. wódkę i whisky.

Wcześniej, przed rokiem, sieć nawiązała współpracę ze znanym projektantem Maciejem Zieniem. W sklepach Biedronki można bylo dostać torebki z jego kolekcji. Nie była to zreszta pierwsza współpraca z Zieniem. Sieć miala w ofercie także tekstylia łazienkowe jego projektu.

Zdaniem ekspertów czeka nas dalsza premiumizacja dyskontów. Jest to skutek rosnącego poziomu życia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl