Dzień oddechu na rynkach, dobre dane z Europy

WIG20 odrobił dziś w całości straty ze środy, a zwyżce towarzyszyły niskie obroty. Również na innych rynkach europejskich obserwowano skromne zwyżki, na tle pozytywnych informacji.

Dzień oddechu na rynkach, dobre dane z Europy
Źródło zdjęć: © Open Finance

26.08.2010 16:48

Te najbardziej pozytywne nie przedostały się dziś na czołówki serwisów informacyjnych. W ich gronie możemy wymienić udaną aukcję obligacji i bonów, z których Włochy pozyskały 13,5 mld EUR, przy nieco niższym popycie niż przed miesiącem. Rentowność obligacji dwuletnich wzrosła do 1,72 proc. (1,64 na aukcji miesiąc temu), ale nie jest to powód do bicia w dzwony. Miernikiem nastrojów na rynkach była też aukcja sześcio- i dziewięciomiesięcznych bonów skarbowych, oferowanych przez Irlandię. Na aukcję skierowano papiery za 600 mln EUR, a popyt był dziesięciokrotnie wyższy w przypadku papierów sześciomiesięcznych i czterokrotnie dla dziwięciomiesięcznych. Rentowności bonów spadły o blisko 50 pkt (dla obu serii) w porównaniu do aukcji z 12 sierpnia, a przecież minęły dopiero dwa dni od kiedy agencja S&P obniżyła rating dla Irlandii. W tym kontekście można uznać wyniki tej aukcji za świetne.

Kolejną pozytywną informację przekazał Europejski Bank Centralny, podając, że pożyczki dla sektora prywatnego w strefie wzrosły o 0,9 proc. w porównaniu do lipca 2009 roku - to najsilniejszy wzrost od 13 miesięcy i może wskazywać na powolne odbudowywanie zaufania sektora prywatnego. Przed miesiącem wzrost wynosił 0,5 proc. r/r.

W tle tych danych przebiegała sesja na rynkach europejskich. WIG20 rozpoczął dzień od zwyżki i do końca dnia ani na moment nie zszedł poniżej poziomu wczorajszego zamknięcia. Wzrost był jednak niewielki (podobnie jak na pozostałych parkietach kontynentu), ponieważ po ostatnich danych makroekonomicznych z USA, inwestorom nie łatwo pozbyć się wrażenia, że światową gospodarkę czeka okres spowolnienia w drugim półroczu. Wzrost indeksu mógłby być silniejszy, ale po publikacji raportu kwartalnego PZU, który rozczarował analityków, kurs akcji ubezpieczyciela spadł o 2,2 proc., obciążając indeks. Z kolei o 2 proc. wzrosły notowania Pekao, a o 1,8 proc. KGHM i akcje tych spółek miały największy udział w zwyżce WIG20.

Po południu umiarkowanie dobre nastroje na światowych rynkach umocniły dane z USA, gdzie liczba wniosków o nowe zasiłki dla bezrobotnych spadła do 473 tys. (oczekiwano 491 tys.). Poprawa - po serii wcześniejszych rozczarowań - była po pierwsze zbyt mała, a po drugie być może incydentalna (to pierwszy spadek od miesiąca), żeby w sposób bardziej zdecydowany wpłynąć na poczynania inwestorów. Dlatego całą dzisiejszą sesję można określić mianem odbicia po wcześniejszych spadkach, a nie zmianą krótkoterminowego trendu spadkowego.

Dzięki udanym przetargom papierów skarbowych i danym z ECB, euro zyskało dziś 0,6 proc. do dolara (do 1,279 USD), osiągając kurs najwyższy od tygodnia. Konsekwencją tego był spadek dolara o 1 proc. wobec złotego do 3,127 PLN oraz euro o 0,4 proc. (3,982 PLN). Frank po wczorajszej szarży na 3,10 PLN dziś spadł do 3,056 PLN i można się spodziewać, że najbliższe dni spędzi między 3,00 i 3,06 PLN.

Po serii spadków zakończonej wczoraj po południu, ropa podrożała dziś o 0,8 proc. do 73,3 USD za baryłkę, miedź natomiast zyskała 2,4 proc. Złoto potaniało o 0,2 proc.

Emil Szweda, Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)