Ekspert: giełda w Chinach odbija; autorytaryzm lepiej radzi sobie z kryzysem

Decyzja Chin o zakazie sprzedaży akcji spółek by ustabilizować chińską giełdę pokazuje, że w nadzwyczajnych sytuacjach autorytaryzm bywa skuteczniejszy niż europejskie demokratyczne procedury stosowane np. w przypadku Grecji - uważa analityk finansowy Piotr Bodył Szymala.

Udostępniamy nagranie wideo:

http://serwiswideo.pap.pl/wideo/Ekspert-gielda-w-Chinach-odbija-autorytaryzm-lepiej-radzi-sobie-z-kryzysem.mp4

W połowie czerwca na chińską giełdę zawitała bessa. Wielu ekspertów podkreślało, że rynek był "przegrzany" i można było przewidzieć taki rozwój sytuacji. W ciągu ostatniego miesiąca indeks Shanghai Stock Exchange Composite spadł z ok. 5 tys. punktów do poziomu 3,5 tys. punktów.

W ostatnich dniach obserwowane jest jednak odbicie. Przyszło ono po decyzji chińskiego regulatora rynku zabraniającej sprzedaży akcji tym, którzy na chińskiej giełdzie posiadają powyżej 5 proc. akcji konkretnej spółki. Taki zakaz obowiązuję przez sześć miesięcy. Chiński indeks dziś jest na poziomie ok. 4 tys. punktów.

Ekspert podkreśla, że działania podjęte by ustabilizować sytuację na tamtejszych parkietach są nie do wyobrażenia w Europie. "W ciągu jednej nocy okazało się, że inwestorzy, którzy mieli w swoich portfelach powyżej 5 proc. akcji jakiejś spółki przez sześć miesięcy nie mogą sprzedawać żadnych akcji, żadnych praw do tej spółki. To jest rozwiązanie, które nie ma nic wspólnego z wolnością przepływu kapitału i wolnością handlu. Natomiast na chińskim rynku, przynajmniej krótkoterminowo, to rozwiązanie okazało się skuteczne" - podkreślił.

Jak dodał, to rozwiązania jest "neutralne" dla inwestorów europejskich, ponieważ na rynku chińskim - oprócz strategicznych inwestorów z Europy - nie ma finansowych inwestorów ze starego kontynentu, którzy mieliby pow. 5 proc. akcji konkretnej spółki. "Rozwiązanie brutalne w swej prostocie, ale skuteczne. Niestety to pokazuje, że w nadzwyczajnych sytuacjach autorytarność decyzji bywa skuteczniejsza, niż demokratyczne procedury, które obserwujemy w Europie na przykład w kontekście Grecji" - powiedział ekspert.

Jego zdaniem decyzja ChRL o zakazie sprzedaży akcji nie zniechęci zagranicznych inwestorów do inwestowania na tym rynku. "Przecenialibyśmy, tak twierdząc, rolę pamięci w procesie inwestowania. Popatrzmy, jaka jest historia wzlotów i upadków giełdy w Argentynie, także w naszym regionie świata. Rynki mają krótszą pamięć, niż nam się to wydaje. Jeżeli analitycy ocenią, że jest to miejsce, gdzie można zarobić, to te pieniądze będą tam płynąć" - powiedział.

Ekspert uważa, że spadki na chińskiej giełdzie nie przełożą się znacznie na sytuację globalną. "Kapitalizacja giełd w Chinach w stosunku do PKB jest dużo niższa niż w Europie. W związku z tym skala problemu związanego z chińskimi giełdami jest relatywnie mniejsza, niż gdybyśmy to rozpatrywali na rozwiniętych rynkach europejskich" - mówi.

Zdaniem wielu ekspertów załamanie na chińskich giełdach nie powinno mieć poważnych, systemowych skutków, o ile nie dojdzie do jakiejś gwałtownej reakcji społecznej i wstrząsów politycznych. Chińskie rynki akcji stanowią wciąż niewielką komponentę PKB kraju, zwłaszcza w porównaniu z rynkami krajów rozwiniętych, toteż ostrzeżenia przed wybuchem kryzysu na wielką skalę są nieuzasadnione.

Problemy mogą się jednak mnożyć choćby dlatego, że znaczna część graczy giełdowych w Chinach to indywidualni inwestorzy amatorzy. Wielu z nich pożyczało pieniądze na zakup akcji i teraz muszą je szybko sprzedać, by spłacić kredyty.

Łukasz Osiński (PAP)

luo/ laz/

Pobranie jest możliwe po podaniu loginu i hasła:

użytkownik: wideo01

hasło: OZsV2TzG%!if

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Tłumy na peronie polskiego uzdrowiska. Kolej wróciła po 14 latach
Tłumy na peronie polskiego uzdrowiska. Kolej wróciła po 14 latach
Pierwsza taka Wigilia. Inspektorzy ruszą w teren? Jest lista
Pierwsza taka Wigilia. Inspektorzy ruszą w teren? Jest lista
Chcą parkingu od miasta zamiast drogi. "To egoistyczne z ich strony"
Chcą parkingu od miasta zamiast drogi. "To egoistyczne z ich strony"
Zastraszali pracowników? Sieć handlowa odpowiada na słowa związkowców
Zastraszali pracowników? Sieć handlowa odpowiada na słowa związkowców
Podwyżki pensji w 2026 r. Te sieci odkryły karty. Oto nowe stawki
Podwyżki pensji w 2026 r. Te sieci odkryły karty. Oto nowe stawki
Nowe wolne nie zatrzyma "bigosowego" zwolnienia. "Mostkowanie" zostaje
Nowe wolne nie zatrzyma "bigosowego" zwolnienia. "Mostkowanie" zostaje
Polacy spędzą święta w tym kraju. To hit turystyczny
Polacy spędzą święta w tym kraju. To hit turystyczny
Trwają kontrole, kara to nawet 5 tys. zł. Co sprawdza straż miejska?
Trwają kontrole, kara to nawet 5 tys. zł. Co sprawdza straż miejska?
Przebadali pomidory malinowe z dyskontów. Oto tłumaczenie Biedronki
Przebadali pomidory malinowe z dyskontów. Oto tłumaczenie Biedronki
Jak nie polskie, to jakie? Choinkowe żniwa trwają. Ceny przed świętami
Jak nie polskie, to jakie? Choinkowe żniwa trwają. Ceny przed świętami
Rywal KFC debiutuje w kolejnym mieście. Ma już 27 lokali
Rywal KFC debiutuje w kolejnym mieście. Ma już 27 lokali
Wyjął drzwi najemcy. Zdjęcie rozeszło się po sieci. Oto co mówi prawo
Wyjął drzwi najemcy. Zdjęcie rozeszło się po sieci. Oto co mówi prawo
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯