Elektrotim nie wypłaci dywidendy, jeśli przejmie Energomontaż-Poznań

08.03. Warszawa (PAP) - Elektrotim nie zamierza wypłacić dywidendy od zysku za 2010 r. w przypadku realizacji transakcji przejęcia Energomontażu-Poznań. W przeciwnym wypadku jej...

08.03. Warszawa (PAP) - Elektrotim nie zamierza wypłacić dywidendy od zysku za 2010 r. w przypadku realizacji transakcji przejęcia Energomontażu-Poznań. W przeciwnym wypadku jej wartość nie przekroczy 1 zł na akcję - poinformował prezes spółki, Andrzej Diakun. Spodziewa się on, że po akwizycji utrzyma się 5-6 proc. rentowność grupy przy wzroście przychodów. Spółka nie planuje w najbliższym czasie nowej emisji akcji.

"W przypadku zakupu akcji Energomontażu-Poznań, Elektrotim nie wypłaci dywidendy z ubiegłorocznego zysku. W przeciwnym wypadku dywidenda akcjonariuszom się należy. Wcześniej jej wartość to było około 1 zł na akcję. W tym roku na pewno takiej dywidendy byśmy nie wypłacili" - powiedział dziennikarzom Diakun.

Z zysku za 2009 r. Elektrotim wypłacił 1,4 zł dywidendy na akcję, rok wcześniej było to 0,6 zł dywidendy na akcję.

"Jeśli chodzi o przejęcie Energomontażu-Poznań, to temat jest w grze. Za nami już due diligence podatkowe, teraz trwa due diligence finansowe i prawne. Liczę na to, że wszystko odbędzie się bez zbędnej zwłoki" - poinformował prezes.

Spodziewa się on, że akwizycja poznańskiej spółki przyniesie grupie rentowność 5-6 proc., czyli na poziomie podobnym do osiąganego obecnie, jednak przy większych przychodów.

"Oczekujemy także wzrostu cen akcji Elektrotimu oraz stworzenia drugiej po Elektrobudowie siły wykonawczej na polskim rynku. Na rynku widać zapotrzebowanie na duże podmioty energetyczne" - dodał.

Elektrotim nie planuje w najbliższym czasie nowej emisji akcji, z której środki zostałyby przeznaczone na ewentualne przejęcie.

"Na koniec grudnia 2010 r. mieliśmy ok. 37 mln zł kapitałów własnych. Myślę, że na koniec I kwartału tego roku nie będzie gorzej, a nawet może być lepiej" - dodał Diakun.

Diakun dodał, że przejęcie Elektromontażu-Poznań pociągnie za sobą konieczność skupienia się na restrukturyzacji Grupy.

"Ponieważ potencjał tej spółki jest podobny do naszego będziemy zmuszeni odpocząć od akwizycji i zająć się restrukturyzacją" - poinformował.

Na początku marca Elektrotim podpisał list intencyjny z Budimeksem i Bankiem Handlowym w sprawie kupna łącznie 50,66 proc. akcji Elektromontażu Poznań. Budimex ma w Elektromontażu-Poznań 30,78 proc., a Bank Handlowy 19,88 proc. akcji.

Elektrotim chce też kupić 41,65 proc. akcji Elektromontażu-Poznań od Skarbu Państwa. Spółka złożyła w grudniu odpowiedź na publiczne zaproszenie do negocjacji i została dopuszczona do kolejnych etapów postępowania. (PAP)

jow/ ana/

Wybrane dla Ciebie
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Nocna prohibicja w Warszawie. Zaskakująca reakcja sklepów
Nocna prohibicja w Warszawie. Zaskakująca reakcja sklepów
OC dla właścicieli psów. Jest pismo do MSWiA
OC dla właścicieli psów. Jest pismo do MSWiA
To będą nowe Wojanki? Napój influencera w popularnym dyskoncie
To będą nowe Wojanki? Napój influencera w popularnym dyskoncie
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro