Emeryci i renciści protestowali przeciw zahamowaniu waloryzacji świadczeń
Emeryci i renciści protestowali przed urzędami wojewódzkimi w kilku miastach kraju przeciwko zahamowaniu waloryzacji ich świadczeń. Protesty, które odbyły się
m.in. w Warszawie, Katowicach, Kielcach, Szczecinie i Olsztynie,
zorganizowała Krajowa Partia Emerytów i Rencistów (KPEiR).
22.03.2007 | aktual.: 22.03.2007 17:48
Sekretarz generalny KPEiR Tadeusz Staniewski poinformował, że głównym celem manifestacji było wyrażenie sprzeciwu wobec braku wprowadzenia od 2007 r. corocznej waloryzacji rent i emerytur i zastąpienie jej w tym roku dodatkiem dla najuboższych emerytów i rencistów.
Wyjaśnił, że partia opowiada się za coroczną waloryzacją rent i emerytur na poziomie wskaźnika inflacji powiększonego o co najmniej 30 do 50 proc. wskaźnika wzrostu płac. Takie rozwiązanie nie wykluczałoby możliwości wypłacania najuboższym emerytom i rencistom także jednorazowych dodatków. _ Protestowaliśmy również przeciwko pogarszającym się warunkom życia tej grupy społecznej _ - dodał Staniewski.
Sekretarz partii wyraził oburzenie faktem, że petycję do premiera, którą przedstawiciele protestujących w Warszawie emerytów i rencistów przekazali w mazowieckim urzędzie wojewódzkim w stolicy, przyjął od nich wicewojewoda Cezary Pomarański na korytarzu urzędu.
Zapowiedział, że warszawski oddział partii planuje w maju manifestację przed Sejmem.
Kilkudziesięciu emerytów i rencistów protestowało w Katowicach i Kielcach. Mieli ze sobą transparenty z hasłami: "Dość nędzy - oddajcie to, co się nam należy - żądamy przywrócenia waloryzacji", "Żądamy polepszenia bytu - to nasze prawo, a nie łaska", a także "Będziemy pamiętać przy urnach wyborów parlamentarnych".
_ Rezygnacja rządu z corocznej waloryzacji rent i emerytur w istocie oznacza aprobatę władzy dla dalszego obniżania poziomu naszej egzystencji, pogłębiającego się ubóstwa _ - mówił podczas demonstracji wiceprzewodniczący śląskich struktur KPEiR, Andrzej Pabliszewski.
Wskazał też na problemy śląskich emerytów i rencistów, m.in. brak dodatków na leczenie tych, którzy całe życie pracowali w warunkach szkodliwych dla zdrowia, a także niedawną likwidację wojewódzkiego konsultanta ds. geriatrii. _ To, co robi rząd, jest niezgodne z prawem. Art. 32 konstytucji mówi, że jesteśmy równi wobec prawa. Skoro płace są podnoszone, to emerytury nie mogą nie być waloryzowane. W niektórych środowiskach jest taka bieda, że ludzie nie płacą czynszu, nie mają środków na utrzymanie _ - powiedział przewodniczący KPEiR w województwie świętokrzyskim Andrzej Filosek.
W Szczecinie w proteście KPEiR wzięło udział około czterdziestu osób, które w strugach deszczu przemaszerowały sprzed pomnika Ofiar Grudnia 70' przed Urząd Wojewódzki. Protestujący nieśli transparenty z hasłami: "Stop dla biedy rencisty i emeryta", "I ty będziesz emerytem", "Pozwólcie nam godnie żyć".
"Emeryci są często traktowani gorzej niż obywatele drugiej kategorii ze względu na stan majątkowy.(...) Domagamy się wyrównania krzywd" - brzmią słowa petycji skierowanej do rządu i marszałka Sejmu, którą protestujący przekazali wicewojewodzie zachodniopomorskiemu Marcinowi Sychowskiemu.
W obronie waloryzacji rent i emerytur w Olsztynie protestowało przed urzędem wojewódzkim ok. 100 emerytów i rencistów. Mieli ze sobą transparenty z napisami m.in.: "Chcemy godnie żyć", "Dość głodowych emerytur". Na zakończenie petycję z żądaniem waloryzacji wręczyli pełniącej obowiązki warmińsko-mazurskiego wojewody Annie Szyszce.
Resort pracy proponował zwiększenie w tym roku rent i emerytur o wskaźnik inflacji, powiększony o 20 proc. wskaźnika wzrostu płac. Jednak rząd wycofał się z tego projektu i w zamian przyjął nowelizację o dodatku pieniężnym dla niektórych emerytów, rencistów i osób pobierających świadczenie przedemerytalne albo zasiłek przedemerytalny. Zgodnie z nią, emeryci i renciści, których dochód nie przekracza 1,2 tys. zł brutto, otrzymają w tym roku jednorazowy dodatek pieniężny, który będzie wynosił od 150 do 330 zł. Prawo do tego świadczenia ma ok. 6,5 mln z 10 mln wszystkich emerytów.
Obecnie - po nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS z 2004 roku - waloryzacja rent i emerytur jest przeprowadzana co trzy lata, chyba że skumulowany wskaźnik inflacji przekroczy 5 proc. Resort pracy przygotował już projekt ustawy, który zakłada od 2008 r. coroczną waloryzację na poziomie wskaźnika inflacji zwiększonego o 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia.