Emocje w popołudniowej fazie notowań

Czwartkowe zanegowanie strefy: 2319 – 2324 pkt, wraz z przebiegającą w tym rejonie wewnętrzną linią trendu potwierdziło nieco większą aktywność strony popytowej. Konsekwencją wspomnianego wyłamania był następnie test kolejnej zapory cenowej Fibonacciego: 2344 – 2349 pkt.

Emocje w popołudniowej fazie notowań
DM BZ WBK

14.06.2010 | aktual.: 14.06.2010 08:31

Czwartkowe zanegowanie strefy: 2319 – 2324 pkt, wraz z przebiegającą w tym rejonie wewnętrzną linią trendu potwierdziło nieco większą aktywność strony popytowej. Konsekwencją wspomnianego wyłamania był następnie test kolejnej zapory cenowej Fibonacciego: 2344 – 2349 pkt.

Przez kilka godzin czwartkowych notowań próby zanegowania w/w przeszkody kończyły się jednak niepowodzeniem. Ostatecznie ten cel został zrealizowany, choć zakres wyłamania nie był duży. W piątek jak wiadomo popyt również w przedpołudniowej fazie handlu wykazywał się nieco większą aktywnością, choć w godzinach porannych niedźwiedziom udało się zainicjować niewielki ruch kontrujący. Generalnie sesja przebiegła jednak pod znakiem wąskiego zakresu wahań cenowych i co się z tym wiąże, niewielkiej aktywności inwestorów. W tym kontekście środkowa faza notowań do złudzenia przypominała przebieg czwartkach wydarzeń (a właściwie ich braku).

Z podobnym stylem gry mieliśmy jednak również do czynienia na pozostałych rynkach akcyjnych. Wszędzie zatem dominował nastrój wyczekiwania na dość istotne raporty makroekonomiczne z USA. Z chwilą opublikowania wyników sprzedaży detalicznej za maj (które okazały się zdecydowanie gorsze od prognoz analityków) kontrakty zareagowały silną przeceną. Tym samym niedźwiedziom udało się w szybkim tempie naruszyć strefę wsparcia: 2344 – 2349 pkt. Gwałtownie pogorszyły się również nastoje na wszystkich pozostałych rynkach akcyjnych.

Obraz

Ostatecznie zamknięcie czerwcowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie: 2349 pkt. Stanowiło to niewielki spadek wartości FW20M10 w stosunku do czwartkowej ceny odniesienia wynoszący 0.34%.

Silna przecena wywołana gorszymi od oczekiwań wynikami sprzedaży detalicznej w USA wytraciła swój impet w rejonie: 2319 – 2324 pkt. Ten dawny zakres oporu ponownie przeobraził się zatem w zaporę popytową. Warto nadmienić, że dodatkowym elementem „wspierającym” działania byków okazała się zielona (przebiegająca również tutaj) median line. W swoich piątkowych komentarzach online sugerowałem, by właśnie bezpośrednio pod tak skonstruowaną barierą cenową umiejscowić zlecenie zabezpieczające dla długich pozycji. Ostatecznie jednak zlecenie został nietknięte, gdyż końcowa faza notowań przebiegła już pod znakiem odreagowania wzrostowego (wpływ spokojnej reakcji Amerykanów na w/w dane makroekonomiczne). Warto w tym kontekście nadmienić, że również końcowa faza notowań za oceanem ułożyła się po myśli byków. Ta okoliczność zdeterminuje oczywiście styl w jakim zostanie rozegrana poranna faza poniedziałkowej batalii. Nie ukrywam jednak, że dopiero wybicie się kontraktów ponad: 2390 – 2394 pkt stanowiłoby dowód, iż strona
popytowa ma poważne zamiary odnośnie dalszego wywierania presji na rynku.

W przypadku urzeczywistnienia się w/w wyłamania, realnym celem dla byków pozostałby w takiej sytuacji test kluczowej obecnie zapory podażowej: 2419 – 2424 pkt. Jak wiadomo koncentrują się tutaj projekcje pro-spadkowej formacji XABCD, spełniającej zależność: 0.786AB = CD. W swoich zeszłotygodniowych opracowaniach podkreślałem, iż zanegowanie tak zdefiniowanego układu fal wygenerowałoby w moim odczuciu dość silny sygnał techniczny – w jeszcze większym stopniu potwierdzający obecną przewagę popytu (co jednak nie będzie na pewno łatwym zadaniem, gdyż w rejonie: 2419 – 2424, a pośrednio już także w 2390 – 2394 pkt presja ze strony sprzedających będzie na pewno wyraźnie większa).

Biorąc jednak pod uwagę przebieg czwartkowej i piątkowej sesji za oceanem, wariant kontynuacji ruchu wzrostowego i testu przedziałów cenowych: 2390 – 2394 pkt i 2419 – 2424 pkt musimy brać cały czas pod uwagę. Problem tylko w tym, że piątkowa inicjatywa byków na S&P500 wytraciła swój impet dokładnie w rejonie zakresu: 1092 – 1095 pkt (eksponowałem ten przedział w swoich piątkowych analizach). Stosunkowo silnym sygnałem technicznym, stanowiąc również pewien bodźce dla naszego rynku byłoby zatem sforsowanie w/w przeszkody. Istotny może zatem okazać się przebieg dzisiejszej sesji za oceanem.

Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracoXTwaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

kontraktyfutureswig20
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)