Emocjonujący weekend
Komitet Bazylejski ds. Nadzoru Finansowego przyjął porozumienie w sprawie nowych wymogów kapitałowych dla banków, dając jednocześnie im sporo czasu na ich wdrożenie. Inflacja w Chinach wzrosła w sierpniu, a dynamika sprzedaży i produkcji w tym samym miesiącu okazała się wyższa od prognoz.
13.09.2010 10:06
Komitet Bazylejski ds. Nadzoru Finansowego przyjął porozumienie w sprawie nowych wymogów kapitałowych dla banków, dając jednocześnie im sporo czasu na ich wdrożenie. Inflacja w Chinach wzrosła w sierpniu, a dynamika sprzedaży i produkcji w tym samym miesiącu okazała się wyższa od prognoz. Nie spotkało się to jednak z reakcją Ludowego Banku Chin. Zapadła też decyzja ws. sprzedaży akcji BZ WBK. Jednym słowem, inwestorzy mają za sobą emocjonujący weekend.
Bazylea III
W niedzielę Komitet Bazylejski przyjął porozumienie w sprawie nowych zasad regulacji sytemu bankowego (Bazylea III). Oznacza to konieczność podwyższenia przez banki minimalnego wskaźnik wypłacalności do 4,5% (obecnie 2%) oraz posiadania kapitału buforowego w wysokości 2,5% aktywów. Ustalenie te w istotny sposób nie odbiegały od rynkowego konsensusu. Inwestorów ucieszyło natomiast to, że Komitet Bazylejski dał bankom czas na wprowadzenie tych regulacji aż do końca 2019 roku (oczywiście jeżeli nowe regulacje zostaną zatwierdzone na szczycie G20 w listopadzie).
Deutsche Bank poszukuje kapitału
W weekend potwierdziły się piątkowe doniesienia agencyjne, że Deutsche Bank poszukuje kapitałów. Największy niemiecki bank wyemituje nowe akcje o wartości 9,8 mld EUR, żeby przejąć Deutsche Postbank (obecnie ma on 30% akcji tego banku) oraz zwiększyć kapitały własne i tym samym sprostać nowym regulacjom bankowym.
Przedstawiciel niemieckiego związku banków poinformował w poprzednim tygodniu, że sektor bankowy w tym kraju będzie potrzebował 105 mld EUR dodatkowych kapitałów, żeby sprostać nowym wymaganiom kapitałowym. O ile jeszcze przed weekendem wywołało to obawy inwestorów, to stosunkowo długi czas na wprowadzenie nowych regulacji powoduje, że staje się to neutralną wiadomością.
BZ WBK dla Hiszpanów
Emocje polskiego sektora bankowego, a także rodzimych inwersorów, bardziej niż spotkanie Komitetu Bazylejskiego, rozgrzewała informacja o sprzedaży BZ WBK. Irlandzki Allied Irish Banks, co zostało ogłoszone w piątek po zakończeniu sesji w Warszawie, zdecydował o sprzedaży 70,36% akcji Banku Zachodniego WBK hiszpańskiemu Santanderowi za sumę 2,9 mld EUR. W pakiecie AIB sprzedał też udziały w BZWBK AIB AM za kwotę 150 mln EUR. Takie rozstrzygnięcie powinno ucieszyć wszystkich (może z wyjątkiem polskiego rządu). Z punktu widzenia klientów banków w Polsce nic się nie zmieni. Z punktu widzenia samych banków też nić się nie zmieni. BZ WBK będzie miał ten sam udział w bankowym torcie. Dla akcjonariuszy BZ WBK stosunkowo wysoka cena kupna akcji przez Santander oznacza wzrost wyceny banku na giełdzie. Cieszyć też powinni się akcjonariusze PKO BP, którzy w związku z nieudaną próbą akwizycji, mogą liczyć na wypłatę dywidendy.
Optymistyczne wieści z Chin
Opublikowane w sobotę sierpniowe dane z Chin wywołały emocje zanim jeszcze inwestorzy je poznali. Wszystko za sprawą przesunięcia ich publikacji z poniedziałku na sobotę. Dane ostatecznie nie wzbudziły sensacji. Nie było gwałtownego przyśpieszenia inflacji konsumenckiej, o czym spekulował rynek, uzasadniając tezę o ewentualnej podwyżce stóp procentowych. W sierpniu inflacja wzrosła do 3,5% R/R z 3,3% R/R w lipcu, co mieściło się w przedziale prognoz (Reuter prognozował 3,4% R/R, Bloomberg 3,5% R/R). Wprawdzie roczna dynamika produkcji przyśpieszyła do 13,9% (prognoza: 13% R/R), sprzedaży detalicznej do 18,4% R/R (prognoza: 17,8% R/R), a wartość udzielony nowych kredytów sięgnęła 545,2 mld CNY (prognoza: 500 mld CNY), podczas gdy we wszystkich trzech przypadkach oczekiwano niższych odczytów niż przed miesiącem, jednak skala odchylenia znacząco nie odbiegała od historycznej średniej.
Z powyższych danych, zwłaszcza jeżeli się je zestawi z opublikowanym w piątek raportem o wynikach handlu zagranicznego Chin, można jednak wyciągnąć jakieś wnioski. Mianowicie, dane wskazują na wyraźne ożywienie popytu wewnętrznego. Dlatego wszystkie obawy o zbyt silne hamowanie wzrostu gospodarczego w II połowie 2010 roku wydają się być przesadzone.
Optymizm na rynku
Inwestorzy pozytywnie przyjęli zarówno ustalenia Komitetu Bazylejskiego, uznając je za mniej restrykcyjne niż zakładano, jak i sierpniowe raporty makroekonomiczne z Chin. Przełożyło się to zarówno na umocnienie euro, funta i australijskiego dolara wobec dolara amerykańskiego, jak i na umocnienie złotego w relacji do głównych walut. Wobec euro osłabił się natomiast jen i szwajcarski frank. Mocne dane z Chin wyraźnie wsparły ceny miedzi, które w poprzednim tygodniu znalazły się pod lekką presją podaży, cofając się do 7472 USD w piątek na zamknięciu. Podrożała także ropa.
Poniedziałkowe kalendarium
Poniedziałkowe kalendarium jest praktycznie puste. Inwestorzy poznają jedynie lipcowe dane o produkcji przemysłowej dla Strefy Euro. Rozpoczynający się tydzień będzie jednak obfitował w publikacji makroekonomiczne, mogące stać się potencjalnymi impulsami dla rynków. Wśród tych najważniejszych znajdzie się publikacja indeksów ZEW, NY Empire State, Fed z Filadelfii i Uniwersytetu Michigan. Amerykańskich danych o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej, czy też wyniki posiedzenia Narodowego Banku Szwajcarii.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.