Etat w niemieckich instytucjach rządowych jest wyjątkiem

Aż 75 procent młodych ludzi rozpoczynających życie zawodowe pracowało w 2012 roku w 13 federalnych ministerstwach na podstawie umów na czas określony. Politycy Zielonych uważają to za skandal

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstock

Federalne ministerstwa przyjęły w 2012 roku do pracy ponadprzeciętnie wielu absolwentów szkół i uczelni, ale zatrudniły ich w większości przypadków na czas określony.

W 13 resortach (w badaniach nie uwzględniono ministerstwa obrony) pracę otrzymało 525 młodych kobiet i mężczyzn, z tym że 390 (74 proc.) na podstawie umów na czas określony.

Według monachijskiej gazety „Süddeutsche Zeitung” (SZ) spośród 3328 stosunków pracy nawiązanych w instytucjach podległych federalnym ministerstwom, nawet 78 procent było na czas określony.

Gdzie indziej jest trochę lepiej

W sferze użyteczności publicznej udział umów o pracę na czas określony wynosi ok. 70 procent. W przemyśle. poniżej 50 procent umów zawieranych z osobami wchodzącymi w życie zawodowe, to umowy na czas określony. W przypadku osób z wyższym wykształceniem udział ten wynosi niecałe 11 procent.

Rząd nie jest wzorem

Posłanka Zielonych Beate Müller-Gemmeke uważa, że to skandal, aby tak mało młodych ludzi rozpoczynających życie zawodowe „miało zapewniony byt, a tym samym solidną podstawę planowania rodziny”. Rząd, zamiast służyć za wzór „nie spełnia zadania ochrony własnych pracowników”.

Poprawa sytuacji w 2013

SZ podaje, że w 2013 roku w federalnych ministerstwach zatrudniono na podstawie umów o pracę na czas określony 62 procent młodych pracowników, natomiast w podległych im instytucjach 49 procent.

Podobny raport wywołał na początku bieżącego roku sporo szumu. Wtedy głównie Federalne Ministerstwo Pracy broniło się przed zarzutem zatrudniania wysokiej liczby pracowników na czas określony. Ten stan rzeczy uzasadniono przede wszystkim przyjmowaniem do pracy, obok innych pracowników, dużej liczby doktorantów i naukowców, dla których umowy zawierane na czas określony są niemal regułą.

dpa, SZ, DW, S-O / Iwona D. Metzner
red. odp.: Elżbieta Stasik

Obraz
Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje