Euro czeka na cud?
Zmienność na głównych rynkach pozostaje w ostatnich dniach niewielka. Notowania indeksów ospale rosną przy niewielkich obrotach. Odczuwa się atmosferę wyczekiwania, tylko trudno powiedzieć dokładnie na co.
02.03.2010 12:15
Konsolidację można traktować jako coś naturalnego ze względu na publikację piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy, ale biorąc pod uwagę okoliczności bardziej prawdopodobne jest to, że inwestorzy czekają na rozstrzygnięcie w sprawie pomocy dla Grecji. W piątek odbędzie się spotkanie Angeli Merkel z premierem Grecji . Merkel stoi przed trudnym dylematem. Rozpatrywana pomoc dla zadłużonej Grecji jest bardzo niepopularna wśród niemieckich wyborców. Dlatego polityce niemieccy starają się wywrzeć jak największą presję na Grecję w kwestii zaciśnięcia budżetowego kurka z pieniędzmi.
W piątek rynek będzie więc jednocześnie reagował na dane makro i na rezultat spotkania premierów. Do tego czasu rynek pozostanie prawdopodobnie uśpiony. Wyjątkiem mogą być notowania niektórych walut, w szczególności funta na którym panuje ostatnio bardzo duża zmienność. Dzisiaj kalendarz danych makro jest wyjątkowo ubogi. Popołudniu decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie Bank Kanady. Dolar kanadyjski jako waluta surowcowa pozostaje mocny w relacji do dolara amerykańskiego. Obecnie notowania zbliżają się do wsparcia przy 1,0370. Po decyzji możliwy jest duży przelot na parze USDCAD.
Poza dużą zmiennością funta, zwraca uwagę słabe zachowanie euro. Rynek coraz bardziej obawia się, że niezależnie od tego jak zakończy się kwestia pomocy dla samej Grecji, euro pozostanie w niełasce ze względu na olbrzymie deficyty w innych krajach z grupy PIIGS. Obrona poziomu 1,3440 coraz bardziej przypomina obronę Częstochowy, ale potrzebny będzie jeszcze cud...
EURPLN Zmienność na złotym (w relacji do euro) pozostaje niewielka, a notowania EURPLN powoli osuwają w kierunku nowych minimów. Jeśli jednak spojrzeć na koszyk, to złoty dzisiaj lekko traci pozostając w wąskim zakresie. Ostatnie umocnienie złotego w relacji do euro wynika głównie ze słabości euro. Od sierpnia 2009 koszyk złotego porusza się w szerokim zakresie - obecnie znajdujemy się w dolnym przedziale tego zakresu. Dzisiejsze dane o dynamice PKB z Polski okazały się nieco lepsze od oczekiwań, ale nie miały wpływu na notowania. Rynek będzie się koncentrował na piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy i powinien charakteryzować się niewielką aktywnością.
EURUSD Kolejna próba odbicia ze strefy wsparcia przy 1,3440 była już znacznie słabsza niż poprzednia. Tym razem korekta trwała 4 godziny i zatrzymała się poniżej 1,3580, znosząc idealnie 61,8% ostatniej fali spadkowej. Coraz bardziej prawdopodobne jest wybicie dołem z konsolidacji i przyspieszenie trendu spadkowego. Może to nastąpić dopiero po piątkowych danych z rynku pracy, ale zdarza się w silnych trendach, że rynek ignoruje dane i ruch rozpoczyna się wcześniej. Wobec panujących skrajnych opinii na temat przyszłości euro należy spodziewać się generalnie zwiększonej zmienności notowań. Taką sytuację można wykorzystać kupując krótkoterminowe opcje walutowe. Rynek będzie miał tendencję do przesadnych reakcji na pojawiające się wiadomości, co premiuje długie pozycje w opcjach.
GBPUSD Na funcie doszło wczoraj do panicznej wyprzedaży po wiadomości o zakupie azjatyckiej części biznesu AIG przez Prudential. W pewnym momencie notowania obsunęły się niemal o dwie figury w ciągu 3 minut. Tak silny ruch doprowadził do przymusowego i masowego zamknięcia długich pozycji - raportowano, że sprzedającym była brytyjska instytucja clearingowa. Od tamtej pory rynek się nieco uspokoił i jest mało prawdopodobne by minima była pogłębione w najbliższym czasie. Trend spadkowy wyhamował w pobliżu kolejnej strefy ważnych geometrii - przy 1,4772 i 1,4812 znajdują się dwa wydłużenia fibo 161,8% pierwszych fal impulsu. Najbliższy istotny opór techniczny widzielibyśmy dopiero przy 1,51.
USDJPY Na parach jenowych panuje ostatnio spora zmienność, ale głównie za sprawą silnych ruchów na walutach bazowych (funt, euro). Jen pozostaje stabilny w relacji do dolara amerykańskiego, utrzymując się w w pobliżu 89 jenów za dolara. Konsolidacja w zakresie 40-50 pipsów powinna się przedłużyć ze względu na zbliżające się ważne raporty makroekonomiczne. W przypadku wznowienia spadku na giełdach i wzroście awersji do ryzyka USDJPY powinien kontynuować ostatni trend spadkowy. Na razie rynki nie wykazują jednak chęci do wyprzedaży, więc bardziej prawdopodobna jest stabilizacja notowań. Na innych parach jenowych zmienność pozostanie duża.
Autor: Wojciech Smoleński