Euro do złotego pozostaje przy dwumiesięcznych minimach

"Obecnie na parze EUR/PLN ścierają się różne grupy interesów, które przez ostatnie dwa miesiące utrzymywały kurs między 4,24 a 4,21. Otarł się on o dolną granicę zakresu wahań i nieznacznie pnie się w stronę 4,2220 - 4,2250. Ten zakres powinien działać w krótkim terminie jak opór chroniący wyższe poziomy przed atakiem. Niewykluczone jednak, że ruch zakończy się tak, jak pod koniec poprzedniego tygodnia, przy 4,2350-4,2400" - prognozuje Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i Forex w City Index.
O ile wcześniej spekulowało się, że Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na silniejsze cięcie stóp procentowych, o tyle dziś rynek widzi, że realne stopy procentowe są bardzo atrakcyjne w stosunku do tych w Eurolandzie. Dług europejski oferuje obecnie rentowność w okolicach zera, natomiast dwuletnie obligacje skarbowe to de facto 2% zysku rocznie. Stąd inwestorzy zagraniczni angażujący się na polskim rynku długu będą wymieniać EUR i PLN, by dokonywać operacji na rynku długu.

"RPP prowadzi obecnie retorykę wstrzymywania się od dalszego cięcia stóp procentowych, mimo że rynek wycenia jeszcze jedną obniżkę o 25 pkt. bazowych. Gdy gra rynkowa pod kolejne cięcie się zakończy, możemy widzieć ruch umacniający złotego, przede wszystkim do euro. Może się to zbiec w czasie z możliwym przełamaniem poziomu 4,21 w dół, co wzmocni sygnał sprzedaży" - uważa Niedźwiecki.

Na parze EUR/USD natomiast obserwujemy nieco inną dynamikę zmiany cen. Od pewnego czasu na wykresie rysuje się delikatny kanał wzrostowy z górnym ograniczeniem przy 1,26, a dolnym przy 1,2470. Wczoraj rynek zaatakował górną barierę, jednak po publikacji protokołu z posiedzenia Rezerwy Federalnej USA nastąpił nagły zwrot.
"Ogólny wydźwięk dyskusji członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku był pozytywny dla dolara, a to może oznaczać kontynuację trendu spadkowego wyższego rzędu. Kluczowe wsparcia dla EUR/USD to 1,2515 - 1,25, a kolejne to dolna bariera kanału, czyli 1,2470. Po przełamaniu tej ostatniej ruch w dół znów może przyspieszyć, by znaleźć kolejne, twarde wsparcie przy 1,22 - 1,2250" - ocenia ekspert City Index.
Wpływ na decyzję Rady oraz oczekiwania rynkowe w stosunku do poziomu stóp procentowych może rozstrzygnąć dzisiejsza publikacja danych o produkcji przemysłowej w Polsce. W kalendarzu ekonomicznym znajdziemy również serię danych z USA, które w ogólnym rozrachunku mogą mieć pozytywny wydźwięk dla dolara.

"W piątek rynek może również reagować na wystąpienie publiczne szefa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiego. Doświadczenie z ostatnich tygodniu podpowiada, że prezes EBC prawdopodobnie przypomni inwestorom o możliwych, dodatkowych działaniach w ramach luzowania polityki monetarnej w Eurostrefie, co może przełożyć się na spadek EUR/USD" - przewiduje Niedźwiecki.

(ISBnews/ City Index)