Euro i złoty pod presją
W ostatnich dniach obserwowaliśmy kontynuację osłabienia euro w stosunku do głównych światowych walut. Zwyżkujące rentowności długu peryferyjnych gospodarek strefy euro oraz obawy o rozprzestrzenienie się kryzysu na inne kraje to główne przyczyny spadków wspólnej waluty.
02.12.2010 11:35
W ostatnich dniach obserwowaliśmy kontynuację osłabienia euro w stosunku do głównych światowych walut. Zwyżkujące rentowności długu peryferyjnych gospodarek strefy euro oraz obawy o rozprzestrzenienie się kryzysu na inne kraje to główne przyczyny spadków wspólnej waluty.
We wtorek spready pomiędzy rentownością 10-letnich obligacji Niemiec, a krajów peryferyjnych strefy euro( Irlandia, Portugalia, Hiszpania)osiągnęły rekordowe poziomy. Dodatkowo wieczorem agencja Standard&Poors poinformowała o umieszczeniu ratingu Portugalii na liście obserwacyjnej z możliwością jego obniżenia. Wszystkie te czynniki spowodowały we wtorek pogłębienie spadków wspólnej waluty. Euro w stosunku do dolara, funta, jena i franka ustanowiło wtedy najniższe poziomy od ponad dwóch dwóch miesięcy. Wydaje się jednak, że we wtorek mieliśmy do czynienia z kumulacją negatywnych informacji. Potencjał spadkowy euro powoli wyczerpuje się i w najbliższych dniach powinniśmy być świadkami odreagowania.
Piątkowy raport z tynku pracy, konferencja prasowa prezesa ECB oraz nastroje na rynkach obligacji peryferyjnych krajów strefy euro będą czynnikami determinującymi zmiany na głównych parach walutowych w najbliższych dniach.
Sytuacja techniczna par walutowych:
EUR/USD
W listopadzie kurs EUR/USD stracił 13 centów. Fala spadkowa przyjęła strukturę dwóch fal równej długości przerwanych korektą wzrostową. W krótkim terminie powinniśmy spodziewać się korekty wzrostowej. Bliskość strefy silnych wsparć oraz pojawiające się pozytywne dywergencje na oscylatorach, zdają się potwierdzać powyższe założenie. Docelowym poziomem korekty powinny być okolice poziomu 1,3470. Jest to poziom silnych oporów (38,2% zniesienia fibo całej fali spadkowej, dno fali pierwszej oraz linia trendu spadkowego).
EUR/JPY
Silne osłabienie euro oraz umocnienie jena w ostatnich dniach w oczekiwaniu na podwyżkę stóp procentowych w Chinach przełożyło się na silny ruch spadkowy na tej parze. Nastąpiło wybicie z 2 miesięcznej konsolidacji 111,7-115,5. Dolne ograniczenie konsolidacji stało się teraz silnym oporem. Jeżeli na rynku eurodolara wystąpi korekta wzrostowa również na parze EUR/JPY powinniśmy być świadkami wzrostu w okolice 111,7. Jest to najbliższy opór. Silne wsparcie stanowi dołek z sierpnia tego roku na poziomie 105,5.
EUR/GBP
W listopadzie mieliśmy do czynienia z deprecjacją euro względem funta brytyjskiego. Analizując sytuacje techniczną tej pary w nieco dłuższym terminie widać wyraźnie kanał spadkowy, w którym kurs EUR/GBP porusza się od początku 2009 roku. W październiku kurs bez powodzenia testował górne ograniczenie kanału i od tego czasu obserwujemy spadki. Najbliższe wsparcie stanowi poziom 0,83. Wydaje się jednak, że kurs będzie zmierzał w kierunku dolnego ograniczenia kanału. Obecnie jest to poziom 0,79.
Rynek złotego
W ostatnim tygodniu poważne zmiany na rynku rodzimej waluty w znaczący sposób zmieniły sytuacje techniczną crossów złotówkowych.
EUR/PLN
W piątek nastąpiło wybicie z trendu bocznego 3,9-4,0 zł w którym EUR/PLN poruszał się prawie cztery miesiące. Zdecydowane pokonanie poziomu 4,0 zł poskutkowało dynamicznym wzrostem w okolice poziomu 4,1. Obecnie mamy do czynienia z korektą impulsu wzrostowego .Poziom 3,99-4,00 jest teraz silnym wsparciem i powinien być wykorzystywany do kupna euro. Warto zwrócić uwagę na średnią 200 sesyjną na interwale dziennym, która od kilku miesięcy stanowiła silny opór dla kursu EUR/PLN. Obecnie stanowi silną barierę chroniącą przed spadkami tej pary. Wysoce prawdopodobne są dalsze wzrosty EUR/PLN w średnim terminie w okolice szczytów z maja tego roku (4,20-4,24).
USD/PLN<br /> W listopadzie złoty najwięcej stracił do amerykańskiego dolara. Od 4 listopada, kiedy to zostało osiągnięte lokalne minimum na poziomie 2,72 nasza waluta straciła już ponad 40 groszy. Ostatnie spadki należy traktować jako korektę ostatnich silnych wzrostów. Najbliższym wsparciem jest poziom 3,05, kolejne to okolice 3,00. Oporem pozostaje szczyt z końca listopada na poziomie 3,14. W średnim terminie wzrosty USD/PLN powinny być kontynuowane przynajmniej do poziomu 3,2.
Radosław Marczyński DM TMS Brokers S.A.