Euro mocniejsze po gołębim komentarzu Fed

Kurs EUR/PLN od kilku dni oscylował w okolicach 4,13 - 4,16 i wczoraj naruszył górne ograniczenie, rosnąc w stronę 4,17. Po konferencji prasowej Rezerwy Federalnej USA (Fed) notowania euro do złotego unormowały się, a kurs powrócił do poziomu 4,15.

?Analiza techniczna sugeruje dość dużą aktywność sprzedających na parze walutowej EUR/PLN, co jest zgodne z oczekiwaniami dotyczącymi umocnienia złotego w kolejnych tygodniach. By tak się stało, kurs musi przełamać 4,14 w dół, a następnie pokonać zakres 4,13 - 4,12, co spotęguje siłę wyprzedaży euro. Niestety na drodze do realizacji tego scenariusza stoi silny kurs EUR/USD" - analizuje Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i Forex w City Index.

Niedźwiecki zwraca uwagę na fakt kurs EUR/USD umacniają oczekiwania inwestorów dotyczące stóp procentowych, które zmieniły się po doniesieniach na temat impasu w sprawie Grecji oraz tych dotyczących potencjalnego odłożenia w czasie podwyżek stóp w USA. Euro jest walutą finansującą w strategii inwestycyjnej ?carry trade", dlatego w nowych okolicznościach inwestorzy zamykają krótkie pozycje na tej parze walutowej.

?Trudno ocenić, jak długą będzie trwać odwrót od dolara, ale na pewno zmienność będzie dyktowana przez dane ekonomiczne, na podstawie których Fed będzie podejmował decyzje dotyczące polityki pieniężnej w USA. Na parze EUR/USD nadal trwa walka o utrzymanie lub przełamanie kluczowego poziomu 1,15. Jego przebicie w górę może spowodować spotęgowanie fali wzrostowej. Z drugiej strony, brak jednoznacznego przełamania podtrzyma EUR/USD w obecnym impasie" - prognozuje ekspert City Index.

Analitycy techniczni zwracają uwagę, że na wykresie EUR/USD pojawiła się tzw. formacja złotego krzyża. Ten sygnał odwrócenia trendu na wzrostowy może sprzyjać przełamaniu w górę oporu przy 1,15.

?Gdyby jednak okazało się, że ta formacja to pułapka zastawiona przez stronę podażową, to okolice kluczowych oporów między 1,14 - 1,15 mogą pełnić rolę dobrego poziomu dla otwierania kolejnych krótkich pozycji. Za dalszymi spadkami EUR/USD może przemawiać silniejszy sygnał luzowania ilościowego, który może nadejść z Europejskiego Banku Centralnego, oraz ewentualne wyjaśnienie kwestii greckiego zadłużenia" - ocenia Niedźwiecki.

Kalendarz ekonomiczny zaserwuje nam dzisiaj szereg danych na temat produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Polsce oraz nieco mniej istotny protokół z posiedzenia RPP. Z USA otrzymamy natomiast dane na temat inflacji oraz wskaźnik Filadelfia Fed.

(ISBnews/ City Index)