Euro na świecie nieco w górę

Informacje o spotkaniu portugalskiego ministra finansów z szefami głównych banków komercyjnych o którym spekulował dziennik „Diaro Economico” zostały oficjalnie zdementowane, a rzecznik Komisji Europejskiej Amadeu Altafaj zapewnił dzisiaj, że nikt poza Irlandią nie poprosił o pomoc finansową.

Euro na świecie nieco w górę
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

25.11.2010 16:59

To jedne z informacji dzisiejszej sesji, która za sprawą braku publikacji istotnych informacji makroekonomicznych ze świata i nieobecności inwestorów z USA (Dzień Dziękczynienia) upływa dość spokojnie. Po południu notowania euro względem głównych walut nieco poszły w górę (EUR/USD – 1,3350). To nie tylko wynik wspomnianego dementi z Portugalii, ale przede wszystkim informacji z agencji Moody’s. Jej przedstawiciel poinformował dzisiaj, iż decyzja o ratingu dla Irlandii zostanie podjęta po dokładnej analizie przedstawionego wczoraj przez premiera Cowena planu oszczędnościowego, czyli w ciągu najbliższych tygodni. Oczywiście nie należy oczekiwać, że Moody’s zdecyduje się na zmianę nastawienia, które sygnalizował w poniedziałek (obniżka ocen od razu o kilka poziomów), ale decyzja ta zaczyna odwlekać się w czasie, co stwarza pretekst do odbicia euro. Oczywiście nadal nie znamy decyzji agencji Fitch – jej przedstawiciel jeszcze 18 listopada wskazywał na „znaczącą niepewność” i zapowiadał przegląd ocen dla
Irlandii. Dzisiaj otrzymaliśmy też informację z Moody’s, z której wynika, że rating dla Włoch nie jest zagrożony (to na daje pewne nadzieje, że rynki na razie nie będą wskazywać nowych celów poza Irlandią, Portugalią i Hiszpanią. Z kolei po południu Axel Weber z ECB powiedział, że nie ma zagrożeń dla istnienia euro i nie ma alternatywy w postaci powrotu do narodowych walut. Dodał też, iż nie widzi scenariusza w którym Hiszpania zwraca się o pomoc finansową.

W kraju złoty pozostawał słaby. Euro oscylowało wokół 3,98 zł, a dolar po ruchu w okolice powyżej 2,99 zł, w kolejnych godzinach spadł do 2,98 zł za sprawą wspomnianego już wzrostu EUR/USD. Ranne dane Głównego Urzędu Statystycznego nt. sprzedaży detalicznej i bezrobocia w październiku nie wsparły naszej waluty. Sprzedaż wyniosła 9,0 proc. r/r i tym samym była lepsza od oczekiwanych 8,3 proc. r/r. To nie są jednak informacje, które mogłyby znacząco wpłynąć na zmianę wcześniejszych oczekiwań, co do dynamiki PKB, czy też zwiększyć szanse na wzrost stóp procentowych przez RPP.

EUR/USD: W ciągu dnia mieliśmy próbę przetestowania wczorajszego minimum na 1,3284 – rynek zatrzymał się zaledwie dwa pipsy nizej. Później mozolnie wspinaliśmy się w okolice 1,3355. Dzienne ujęcie wygląda dość obiecująco, chociaż nadal nie można wykluczyć szybkiego zejścia do wspominanych rano 1,3240-50. Tak czy inaczej nie można wykluczyć, że być może już jutro, albo w poniedziałek będziemy testować okolice 1,3446 wyznaczane przez minimum z 16 listopada. To może być kluczowe. Złamanie tego poziomu da szanse na zwyżkę nawet do 1,36, gdzie przebiega spadkowa linia trendu oparta o listopadowe szczyty.
Marek Rogalski – analityk DM BOŚ (BOSSA FX)

| Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A |
| --- |

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
eurozłotydolar
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)