Euro odrabia poranne straty
Kurs EUR/USD, który jeszcze przed godziną 10-tą spadł do 1,3326 dolara z 1,3470 w piątek pod koniec dnia, o godzinie 13:50 testował poziom 1,3441 dolara.
12.01.2009 13:59
Dzisiejszy zwrot wspólnej waluty jest skorelowany z notowaniami kontraktów terminowych na główne amerykańskie indeksy. Ich poranne spadki zostały szybko skorygowane, a obecnie na rynku dominuje oczekiwanie na otwarcie sesji na Wall Street.
Zwrot kursu EUR/USD ma również wymiar czysto techniczny. Wykres godzinowy tej pary zdołał dziś obronić wsparcie, jakie na 1,3337 dolara tworzył dołek z 6 stycznia br. Ta obrona, jakkolwiek należy ją zapisać na plus dla strony popytowej, o niczym jeszcze nie przesądza. Może to być zarówno początek nowego impulsu wzrostowego, ale równie dobrze może to być tylko ruch korekcyjny zapoczątkowaną w piątek przecenę.
Na realizację tego pierwszego scenariusza wskazuje coraz bliższy termin posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. Jak się oczekuje, bank w najbliższy czwartek obniży stopy procentowe o 50 punktów bazowych, sprowadzając główną stopę do poziomu 2 proc. W normalnych warunkach taka decyzja, z uwagi na zmniejszające się dysproporcje w poziomie stóp procentowych, stanowiłaby mocny impuls do wyprzedaży wspólnej waluty.
Teraz jednak ta prawidłowość nie musi zaistnieć. W warunkach kryzysu wszelkie działania wspierające gospodarkę danego kraju, a takimi są cięcia stóp procentowych, są pozytywnie przyjmowane przez inwestorów, przekładając się na wzmocnienie danej waluty.
Doskonałym przykładem jest zeszłotygodniowe zachowanie GBP/USD. W okresie od poniedziałku do czwartku, gdy Bank Anglii zdecydował się obniżyć stopy o 50 punktów bazowych (główna stopa spadła do 1,5 proc.), kurs GBP/USD wzrósł z okolic 1,45 do 1,5350 dolara. Nie można wykluczać, że wspólna waluta podąży ścieżką wyznaczoną przez funta.
Na gruncie analizy technicznej, drogę do wzrostów otworzy zdecydowane przełamanie oporu na 1,3587 dolara, który tworzy połowa piątkowej czarnej świecy na wykresie dziennym. Sygnałem sprzedaży natomiast będzie wybicie poniżej strefy wsparcia 1,3337-1,3349 dolara, jaką tworzą dwa ostatnie dołki na wykresie godzinowym.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.
