Europa potrzebuje wzrostu gospodarczego

Wolny handel może być narzędziem poprawy sytuacji gospodarczej, a wzrost gospodarczy jest właśnie tym, czego Europa najbardziej dziś potrzebuje - powiedział unijny komisarz ds. handlu Karel De Gucht podczas czwartkowej wizyty w Warszawie.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | JOHN THYS

Komisarz wygłosił wystąpienie pt. "Jak usprawnić handel?". Przedstawił w nim obecną sytuację europejskiego rynku po globalnym kryzysie finansowym. - Strach co do skutków kryzysu nie ograniczy się do polityków i naukowców. Ludzie na całym świecie boją się o swoje miejsca pracy i perspektywy zatrudnienia - powiedział.

Komisarz jest zdania, że unijna gospodarka nie tylko będzie umiała się podnieść po kryzysie, to jeszcze może stać się przykładem dla innych rynków, znosząc bariery prawne i stymulując inwestycje. - Liberalizacja potrzebuje lidera, szczególnie w czasie kryzysu - powiedział. Jednocześnie De Gucht przestrzegał przed nieuczciwymi praktykami handlowymi i protekcjonizmem. Tłumaczył, że politycy często ulegają pokusie faworyzowania niektórych podmiotów. Jego zdaniem koszty takich praktyk "mogą być ogromne".

Mówił, że choć straty spowodowane kryzysem są trudne do oszacowania, to nie można zapominać, że w trakcie ostatnich trzech dziesięcioleci nastąpiła rewolucja w handlu. Jego zdaniem, jeżeli światowy handel będzie zrównoważony, to wszyscy jego uczestnicy odniosą korzyści.

Komisarz powiedział też, że poświęca "wiele czasu i wysiłku" rundzie Doha. To trwająca od 2001 r. runda negocjacyjna w ramach Światowej Organizacji Handlu. Jej celem jest wspólne ustalenie i podjęcie działań na rzecz liberalizacji światowego handlu. 2010 będzie rokiem Doha - zapowiedział. Dodał, że ustalenia rundy będą szczególnie istotne dla krajów rozwijających się.

Karel De Gucht objął tekę komisarza ds. handlu w lutym br. W poprzednim składzie Komisji Europejskiej był komisarzem do spraw rozwoju i pomocy humanitarnej. Wcześniej piastował stanowisko ministra spraw zagranicznych Belgii. Był też posłem do Parlamentu Europejskiego. Z wykształcenia jest prawnikiem.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy