Europa protestuje, a USA rośnie
W USA przyspieszył wzrost gospodarczy, choć poniżej prognoz analityków. W tym czasie europejczycy protestują na ulicach przeciwko wprowadzanym reformom, które są anemiczne i zbyt małe by uratować Europę przed stagnacją.
29.04.2013 10:26
W piątek podano informację o wzroście produktu krajowego brutto w Stanach Zjednoczonych. Kwartał do kwartału PKB urósł o 2,50% i, pomimo że analitycy spodziewali się wzrostu o 3,0%, jest to bardzo dobra wiadomość szczególnie po tym jak przyrówna się wcześniejszą wartość tego wskaźnika, która wyniosła 0,40%. Dobrą wiadomością jest to, że największa gospodarka się rozwija. Gorszą informacją jest to, że bezrobocie nie spada tak, jakby można się tego spodziewać po takim wzroście oraz fakt, że spadają także oszczędności gospodarstw domowych w Ameryce co przełoży się zapewne na mniejszą konsumpcję w USA w przyszłości.
Od piątku w Europie przewinęła się za to fala protestów, a w czasie zaprzysiężenia nowego premiera Włoch byliśmy świadkami aktu desperacji. W Grecji i Barcelonie protestowało tysiące ludzi przeciwko oszczędnościom, jakie zostały tam ogłoszone. Grecy nie akceptują nowej ustawy pozwalającej zwolnić z instytucji publicznych kilkanaście tysięcy pracowników, co jest jednym z wymogów jakie stawia Trojka. Pracownicy Ci mają być zwolnieni według takich kryteriów biznesowych jak niska efektywność pracy, co jest zrozumiałe, gdyż Grecja cierpi na ogromny przerost administracji. Powodem tego jest między innymi prawo ustanowione na początku XX wieku, zapewniające dożywotnią pracę urzędnikom w sektorze publicznym. Zredukować wydatki na administrację publiczną chce także region Katalonii. W Wielkiej Brytanii premier zaapelował w tym czasie do bogatych emerytów by Ci dobrowolnie zrzekli się przywilejów takich jak darmowe przejazdy, abonament i dodatki na opał.
Najważniejszą informacją ostatnich dni dla rynków jest wybranie nowego premiera Włoch jakim będzie Enrico Letta. Nowy rząd jest sukcesem negocjacji ponownie wybranego prezydenta Giorgio Neapolitano, który pogodził polityków różnych frakcji. W niedzielę w czasie zaprzysiężenia premiera w akcie desperacji bezrobotny Włoch oddał strzały do policji przed budynkiem rządowym, po czym został szybko obezwładniony.
Sytuacja w Europie jest coraz bardziej napięta. Protestujący Europejczycy nie mogą zrozumieć, że muszą utracić większość przywilejów jakie nabyli przez ostatnie 30 lat, finansowanych w większości wypadków na kredyt. Europa jest droga, mało innowacyjna i mało konkurencyjna, a z drugiej strony chce mieć opiekę socjalną o jakiej większość ludzi na świecie może tylko pomarzyć.
Komentarze do wykresów:
Wykres kursu średniego EUR/PLN, za okres od 17.02.2013 do 29.04.2013
Po kilku gorszych dniach osłabienia dla złotego widać poprawę. Kurs EUR/PLN spadł w okolice 50,0% zniesienia Fibonacciego, czyli poziomu 4,1420. Tak jak opisywaliśmy w poprzednich komentarzach kurs może oscylować ponad w/w wsparciem oraz oporem testowanym przez kilka ostatnich dni na poziomie 4,1550 jakim jest 61,8% zniesienie Fibonacciego.
Wykres kursu średniego CHF/PLN, za okres od 03.03.2013 do 29.04.2013
Dla franka przedział kursu w jakim notowania tej waluty mogą się mieścić to opór jako 50,0% zniesienie Fibonacciego na poziomie 3,3910 zł oraz wsparcie jako 23,6% zniesienie Fibonacciego na poziomie 3,3620 oraz silniejsze wsparcie czyli linia trendu wykreślona z minimów ostatnich tygodni będąca obecnie na poziomie 3,3600.
Wykres kursu średniego USD/PLN, za okres od 27.02.2013 do 26.04.2013
Umocnienie się polskiej złotówki dzisiaj widać także na dolarze. Kurs USD/PLN zmierza na południe do wsparcia jakimi są 50,0% zniesienie Fibonacciego na poziomie 3,1605 oraz dolne ograniczenie kanału wzrostowego na będącej teraz na poziomie 3,1550. Gdyby kurs ponownie zaczął rosnąć to mało prawdopodobne jest by 61,8% zniesienie Fibonacciego zatrzymało wzrosty. Realnym oporem może być górne ograniczenie kanału na poziomie 3,2050.
Wykres kursu średniego GBP/PLN, za okres od 25.02.2013 do 29.04.2013
Brytyjski funt od kilku dni się umacniał. Dzisiaj jesteśmy świadkiem lekkiego odreagowania tych wzrostów i spadku kursu do poziomu na jakim znajduje się obecnie 55 okresowa średnia krocząca oraz niewiele poniżej linia trendu wyrysowana na minimach ostatnich dni. Te dwie linie mogą stanowić silne wsparcie dla dalszych wzrostów, a nie korekty. Linia trendu jest obecnie tylko 20 pipsów poniżej obecnego kursu. Dla kursu GBP/PLN w przypadku dalszych wzrostów jedynym realnym hamulcem może być maksimum z ostatnich kilku miesięcy na poziomie 4,9740.
Artur Baron
główny dealer walutowy
Internetowykantor.pl
| Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu internetowykantor.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią “rekomendacji” lub “doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Zgodę autorów na publikację raportów można uzyskać pisząc na adres biuro@internetowykantor.pl. |
| --- |