Fatalne wieści dla kierowców. Opozycja chce wprowadzić dodatkowe opłaty
Parlamentarzyści chcą dodatkowych badań dla starszych pojazdów. Dla fanów motoryzacji oznaczać to może dodatkowe, niemałe w dodatku, koszta. Posłowie Koalicji Obywatelskiej wystosowali do Ministerstwa Infrastruktury interpelację z apelem o zaostrzenie badań składu spalin. Ten pomysł pojawia się co jaki czas. Jakie będą skutki jego wprowadzenia?
Dla właścicieli starszych aut idą trudne czasy. Będę musieli szerzej otworzyć portfele.
Pomysł zaostrzenia badań wraca raz za razem. Teraz postanowili po niego sięgnąć posłowie Koalicji Obywatelskiej. Ich zdaniem zaostrzenie przepisów poprawiłoby proces wykrycia nieprawidłowości w składzie spalin w starszych samochodach. W teorii miałoby to przełożyć się na poprawę jakości powietrza w polskich miastach — donosi Super Express.
Wraca problem smogu w Polsce. Ekspert IMGW o przełomowej dacie
Zaostrzenie rygoru nie dotyczyłoby samochodów wyprodukowanych po wprowadzeniu restrykcyjnych norm emisji spalin, a tylko starszych modeli.
Dziennik przypomina, że transport odpowiada jedynie za część zanieczyszczeń i pyłów zawieszonych w powietrzu, jednak parlamentarzyści podkreślają, że każdy ruch, którego celem jest walka o poprawę jakości powietrza, jest dobry.
Jak wskazuje "SE" dodatkowe przeglądy, które byłyby wymagane do poruszania się po drogach w Polsce, dotyczyłyby starszych pojazdów. W poselskiej interpelacji nie pojawiają się jednak żadne konkretne liczby. Dziennikarze sugerują jednak, że prawo objęłoby samochody starsze niż 10-15 lat.
W dokumencie, jaki trafił do MI wskazano także na potrzebę wprowadzenia kar dla osób, które zlecają i wykonują usuwanie podzespołów i urządzeń ograniczających emisję szkodliwych substancji do atmosfery. Oznaczałoby to penalizację usuwania filtra DPF — zanzacza portal Goniec.
