Fed odkorkował rynek pieniężny, zastąpił banki
Fed utworzył wehikuł inwestycyjny specjalnego przeznaczenia - będzie kupował papiery korporacyjne emitowane przez sklasyfikowane podmioty. A więc zapewni płynność poza sektorem bankowym.
07.10.2008 18:07
WYDARZENIE DNIA
Fed utworzył wehikuł inwestycyjny specjalnego przeznaczenia - będzie kupował papiery korporacyjne emitowane przez sklasyfikowane podmioty. A więc zapewni płynność poza sektorem bankowym.
Oczywiście nowy wehikuł Fed nie będzie kupował papierów od każdego i po każdej cenie. Z komunikatu Fed wynika, że maksymalny okres inwestycji w bony komercyjne nie będzie przekraczał trzech miesięcy. Papiery będą zabezpieczone aktywami podmiotu wystawiającego bony. Przez te działania Fed ma nadzieję przywrócić płynność na rynku pieniężnym, której brakuje w tej chwili. Z tego powodu wiele przedsiębiorstw nie jest w stanie realizować zobowiązań finansowych, albo płaci zbyt wysokie stawki za ich refinansowanie. Rynki przyjęły decyzję Fed z umiarkowanym optymizmem, choć bez wątpienia jest to jedna z lepszych wiadomości ostatnich dni.
SYTUACJA NA GPW
Po prawie sześcioprocentowej przecenie inwestorzy w Warszawie odetchnęli z ulgą widząc otwarcie notowań w kolorze zielonym, ale ci, którzy nie poprzestali na tym monitorowania wtorkowych zmian indeksów, spokoju zapewne nie zaznali. Później było już tylko gorzej - mWIG40 i sWIG80 spadały o ponad 3 proc., a WIG20 szybko powrócił poniżej kreski i po południu pogłębiał straty z poprzedniego dnia. Chociaż za granicą nadal mocno przeceniano akcje banków, na parkietach Europy Zachodniej obserwowaliśmy ponad dwuprocentowe wzrosty indeksów. Na GPW najgorszym sektorem podobnie, jak w poniedziałek okazała się branża deweloperska, pozytywnie wyróżniła się natomiast branża telekomunikacyjna dzięki sile Telekomunikacji Polskiej zyskującej na wartości ponad 3 proc. Brak chętnych do kupowania akcji odbija się na planach prywatyzacyjnych - jeśli atmosfera na parkiecie nie poprawi się, MSP przełoży debiut Enei.
GIEŁDY W EUROPIE
Inwestorzy w Europie Zachodniej selektywnie kupowali we wtorek akcje, które dzień wcześniej drastycznie potaniały, a wiadomość o uruchomieniu pożyczek dla firm przez amerykański bank centralny utwierdziła ich w przekonaniu o słuszności takiego posunięcia. Trzeba przyznać, że FED robi co może, aby przywrócić płynność na rynku pieniężnym, ale seria niespotykanych interwencji przypomina gaszenie ogromnego pożaru przez garstkę strażaków - robią co mogą, chociaż odpowiednie działania prewencyjne podjęte zawczasu mogłyby zapobiec roznieceniu ognia. Wkrótce rozpocznie się sezon publikacji wyników za III kw. i już można stwierdzić, że koncerny borykające się z problemami będącym pochodną kryzysu bankowego w większości nie sprostają oczekiwaniom inwestorów. Bank of America chce pozyskać ok. 10 mld USD i obciął dywidendę a analitycy zauważyli, że firm decydujących się na takie posunięcie jest w tym roku najwięcej od 50 lat.
WALUTY
We wtorek polski złoty odrobił blisko 2 proc. strat w stosunku do najważniejszych walut. Inwestorzy nie poszukują obecnie nadmiernego ryzyka i chociaż Polska wśród większości instytucji finansowych uchodzi wciąż za rynek wschodzący, to odpływ kapitału z naszej gospodarki jest znacznie łagodniejszy niż w przypadku Rosji, Brazylii czy choćby Islandii. Rząd tego ostatniego kraju przejął w ostatnich dniach kontrolę nad dwoma z trzech największych banków i aby ratować wartość korony postanowił usztywnić kurs walutowy. W czwartek decyzję o obniżce stóp procentowych podejmie najprawdopodobniej Bank Anglii - a we wtorek w reakcji na problemy kapitałowe banków RBS, Lloyds oraz Barclays, funt był wyceniany do dolara najniżej od dwóch i pół lat.
SUROWCE
Ropa naftowa poruszała się we wtorek wokół najniższych poziomów od lutego 2008 r. - ok. godz. 16 czasu warszawskiego za baryłkę płacono 90 USD, lecz zawirowania na wszystkich rynkach finansowych są tak poważne, że nie sposób ocenić czy właśnie mamy do czynienia z poszukiwaniem lokalnego dołka czy to tylko chwilowy przystanek w silnym trendzie spadkowym. Irański minister do sprawy ropy naftowej rozmawiał w niedzielę z przedstawicielami innych członków OPEC i zwrócił się do nich z prośbą o nie zwiększanie wydobycia, co miałoby pomóc utrzymać cenę baryłki powyżej 100 USD. Banki walczą obecnie o każdego dolara i nie udzielają już łatwo kredytów inwestycyjnych wykorzystywanych przez surowcowe fundusze hedgingowe, a to przekłada się na zamykanie pozycji (zarówno długich, jak i krótkich). Amerykanie płacili na stacjach benzynowych we wtorek ok. 3,5 USD za galon benzyny. Na rynku metali złoto podrożało o 1 proc. do 884 USD, a miedź o ok. 100 dolarów do 5625 USD.
Łukasz Wróbel - giełdy zagraniczne, surowce, GPW; Emil Szweda - wydarzenie dnia, waluty
Open Finance
| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |