Gość "Sygnałów Dnia" spodziewa się, że jesienią stopa bezrobocia może być jeszcze większa, bo wtedy mniej pracy mają przedstawiciele branż sezonowych - budwnictwa, drogownictwa, czy turystyki. Dodatkowo na rynek pracy wchodzą młodzi ludzie, którzy zakończyli edukację.
Jolanta Fedak dodała, że w związku z tym rząd przygotował dla przedsiębiorców i pracodawców ustawę o łagodzeniu skutków kryzysu.
Minister pracy przyznała także, iż nie jest zwolenniczką pomysłu rocznego urlopu płatnego po 50. roku życia. Urlop miałby służyć podreperowaniu zdrowia, lub doszkoleniu się, tak, by można było przesunąć wiek emerytalny do 70 roku życia.
Jej zdaniem lepiej jest, jeśli pracują młodzi ludzie, a osobom w wieku przedemerytalnym nelażałoby zwiększyć możliwości przekwalifikowania się.
Minister pracy podkreśliła, że w razie kłopotów ze zdrowiem każdy może skorzystać z renty.
