Trwa ładowanie...
dedgckr
09-11-2016 11:40

Filar: okres zamieszania zależy od tego, czy Trump będzie realizował swoje zapowiedzi

Jak długo potrwa obserwowane obecnie zamieszanie na rynkach zależy od tego, czy Donald Trump będzie chciał realizować zapowiedzi związane z rynkiem pracy, ze zmianami podatkowymi - uważa prof. Dariusz Filar, b. członek Rady Polityki Pieniężnej.

dedgckr
dedgckr

"To, co w tej chwili obserwujemy, czyli wzrost cen złota, słabnący dolar, silna reakcja giełd azjatyckich, jest wstrząsem, który był do przewidzenia" - powiedział PAP Filar. Były członek RPP tłumaczy reakcję rynków tym, że Donald Trump jest amatorem w polityce, po którym nikt nie wie, czego można się spodziewać. Gdyby wygrała kandydatka związana z establishmentem, przewidywalna, nic wielkiego by się nie działo - wskazał.

"Jego zwycięstwo daje dużą przewagę republikanów w Izbie Reprezentantów i Senacie, a to może oznaczać, że nie będą oni skłonni przyjmować ustaw, które mogą nieść za sobą ryzyko dla równowagi finansowej Stanów Zjednoczonych i rynku pracy" - mówił Filar.

Uważa on, że dużo zależy też od tego, jak będzie się zachowywał Fed. "Dziś dolar osłabił się, co jest normalną reakcją. Jak będzie dalej, zależy od reakcji Fed" - powiedział Filar. "Jeżeli zwycięży obawa o wystąpienie recesji w gospodarce, Fed będzie zapewne odwlekał decyzję o podniesieniu stóp. Jeżeli nie będzie miał takich obiekcji, takie decyzje mogą zapaść" - podkreślił.

Dla byłego członka RPP ważne jest też, czy prezydent zrealizuje zapowiedzi renegocjowania, czy wręcz zerwania traktatów gospodarczo-handlowych obu Ameryk i krajów nad Pacyfikiem. "Gdyby to miało zostać zrealizowane, to byłby duży wstrząs. Nic więc dziwnego, że giełda japońska i chińska zareagowały tak silnie - uważa Filar.

dedgckr

Zastanawia się też nad wpływem wyniku wyborów dla Polski. "Z 200 mld dol., jakie Polska oferuje światu, na rynek amerykański trafia +/- 2 proc. To jest duży udział, ale nie aż taki, który mógłby zachwiać naszym eksportem. Amerykańscy inwestorzy zajmują w różnych rankingach między czwartą a siódmą pozycję, nie mają więc takiego znaczenia, jak niemieccy" - tłumaczył.

W jego ocenie, jeśli Trump nie będzie realizował swoich zapowiedzi, nie będzie to miało dla nas większego znaczenia. "Co innego, jeśli to zrobi. Wówczas Stany Zjednoczone może czekać recesja, co przeniesie się na arenę międzynarodową. Polska odczuje to, ale raczej jako ogólne zachwianie gospodarki" - wyjaśnił.

dedgckr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dedgckr