Firmy nie chcą zwrotu VAT, bo boją się kontroli fiskusa
Przedsiębiorcy mogą odzyskać nawet kilka miliardów złotych z VAT od aut i od paliwa dzięki korzystnemu wyrokowi Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Mimo to nie palą się do walki o zapłacony podatek.
W obawie przed uciążliwymi kontrolami skarbowymi firmy rezygnują z dopominania się o zaległy VAT od zakupu i leasingu samochodów i paliwa do nich.
VAT dotyczy tych samochodów, którym prawo do odliczenia podatku naliczonego zostało ograniczone przez przepisy obowiązujące od 1 maja 2004 r. lub sierpnia 2005 r. (chodzi głównie o tzw. samochody z kratką). Skarb Państwa musiałby zwrócić firmom nawet kilka miliardów złotych zaległego podatku, jednak nie palą się one do odzyskiwania pieniędzy – wynika z deklaracji pytanych spółek.
Miliardy do zwrotu
_ Liczbę samochodów, których dotyczyły zmiany, szacuje się na około 300 tys., jednak wiele z nich już dawno opuściło inwentarz firm, w których były użytkowane, trudno więc jednoznacznie stwierdzić, ile firm zdecyduje się na walkę o uzyskanie zwrotu zaległego VAT _– mówi Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. _ Gdybyśmy wzięli pod uwagę wszystkie auta, mówilibyśmy o miliardach złotych, jednak w rzeczywistości kwoty te będą najprawdopodobniej znacznie mniejsze _– dodaje.
_ Efekty komentowanego wyroku dotyczą zarówno przeszłych, jak i przyszłych rozliczeń podatników, co również nie pozostaje bez wpływu na budżet państwa _– dodaje Wojciech Pietrasiewicz, doradca podatkowy współpracujący z kancelarią Allen & Overy. Jego zdaniem trudno oceniać, ile podmiotów zdecyduje się na korektę zaległego VAT i jakie kwoty mogą wchodzić w grę.
Nie wie tego także ministerstwo, jednak w grudniowym komunikacie stanowczo zaprzecza, jakoby chodziło o miliardy złotych. _ Należy zaznaczyć, że skutki dla budżetu zostaną w części zredukowane zmianami w podatkach dochodowych i nie powinny być znaczące _– powiedziała Magdalena Kobos, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów.
Firmy nie chcą pieniędzy
_ Jest ryzyko narażenia się na niepotrzebne kontrole skarbowe, które z pewnością natychmiast pojawiłyby się w firmie _– mówi Jarosław Pleskot, dyrektor finansowy Carefleet Polska, firmy zarządzającej flotą samochodową.
Inna firma z branży CFM (Car Fleet Management) zdecydowała, że nie będzie składać korekty, nie chce też tego komentować. Z kolei Telekomunikacja Polska złożyła stosowne korekty rozliczeń podatkowych i czeka na decyzję fiskusa.
Zdaniem Jerzego Martiniego, eksperta z firmy Baker & McKenzie, podatnicy będą raczej korzystać z możliwości odzyskania VAT. Przyznaje jednak, że sięgnięcie po te pieniądze rzeczywiście zwiększy prawdopodobieństwo kontroli.
Eksperci i sami zainteresowani twierdzą, że ministerstwo będzie rzucać firmom kłody pod nogi. _ W budżecie szuka się pieniędzy, więc resort może opóźniać realizację wyroku ETS, tak by jak najpóźniej rozpocząć proces zwrotu VAT i maksymalnie go ograniczyć _– twierdzi Drzewiecki.
Agata Kołodziej
PARKIET