Fiskus ocenia decyzje biznesowe
Niektóre urzędy odmawiają odliczenia podatku od tzw. zaniechanych inwestycji .Takie sygnały docierają do nas od czytelników. Urzędy skarbowe nie mają do tego podstaw
15.10.2010 | aktual.: 15.10.2010 06:41
.
Przykładem jest spółka, która planowała zakup gruntu pod budowę lokali na wynajem. Poniosła w związku z tym koszty m.in. pośrednictwa, analiz i opracowań wstępnych projektów, opinii biegłych i usług prawnych. Wyniki tych badań nie były jednak zadowalające. Spółka zrezygnowała z zakupu, gdyż okazało się, że zyski nie byłyby tak wysokie, jak planowano. Od wydatków na analizy i pośrednictwo firma odliczała VAT. W trakcie późniejszej kontroli urząd skarbowy to zakwestionował, bo – jego zdaniem – spółka nie miała prawa do odliczenia. Podważył też racjonalność decyzji o rezygnacji z zakupu.
To dziś norma
Zaniechane inwestycje to powszechny problem w biznesie. Tak jest, gdy firma rezygnuje z podjętych wcześniej zamiarów i odstępuje np. od realizacji kolejnego etapu przedsięwzięcia. Część urzędów skarbowych nie bierze pod uwagę, że od 1 stycznia 2009 r. obowiązują korzystne dla podatników przepisy w tym zakresie. Zgodnie z art. 15 ust. 4f ustawy o CIT wydatki na niedokończone inwestycje są kosztem podatkowym w dacie ich zbycia lub likwidacji. Takie warunki spełnia też dokumentacja techniczna, która ze względu na swój specyficzny charakter nie nadaje się do innego wykorzystania. Potwierdza to m.in. interpretacja Izby Skarbowej w Poznaniu (nr ILPB3/423-33/10-4/EK).
Zgodnie z art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy o VAT spółka nie może odliczyć VAT od wydatków, które nie mogą być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. Jeśli więc zaniechane inwestycje stanowią taki koszt, to można też od nich odliczyć VAT.
Co ważne, urzędy skarbowe nie mogą kwestionować zasadności decyzji firmy o zaniechaniu inwestycji. Mówi o tym wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (sygn. III SA/Wa 384/10). Sprawa dotyczyła spółki, która odstąpiła od zakupu gruntu po przeprowadzeniu tzw. audytu technicznego planowanej budowy. Powodem była niższa od oczekiwanej opłacalność inwestycji i niesatysfakcjonujący wynik negocjacji ze sprzedawcą działki.
Spółka miała rację
Zdaniem fiskusa rezygnacja miała za podstawę subiektywne przesłanki, które nie mogą uzasadniać uznania związku wydatku z opodatkowaną działalnością gospodarczą. Sąd orzekł, że wbrew twierdzeniu organu podatkowego nie jest ważne, czy odstąpienie nastąpiło z powodu nowej oceny rentowności inwestycji na podstawie danych z audytu (przesłanki subiektywne), czy też z powodów niezależnych od strony. WSA przyznał rację spółce, że przyczyny odstąpienia od inwestycji nie mają żadnego wpływu na prawo do odliczenia VAT, jeżeli związek zakupu z opodatkowaną czynnością pozostaje bezsporny.
Pomocne dla podatników może się okazać też orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE, m.in. w sprawie Ghent Coal (sygn. C-37/95).
Monika Pogroszewska
Opinia - Jarosław Ziobrowski, prawnik w WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr
Uważam za niepokojące to, że organy podatkowe oceniają decyzje dotyczące rezygnacji z danej inwestycji. Praktyki, których skutkiem jest kwestionowanie prawa do odliczenia VAT, są niezgodne z przepisami. Zarówno najnowsze interpretacje, jak i wyroki sądów administracyjnych oraz orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE są pod tym względem korzystne dla podatników. To do przedsiębiorców należy decyzja, które inwestycje będą dla nich opłacalne. Warto, by podatnicy powoływali się na te orzeczenia już na etapie kontroli podatkowej.