Formacja harami zapowiada korektę
Notowania grudniowej serii kontraktów terminowych rozpoczęły wczorajszą sesję z poziomu 2 426 pkt. Do otwarcia rynku kasowego, nastroje były dobre, a kurs ustanowił maksimum na 2 430 pkt.
10.10.2012 | aktual.: 10.10.2012 08:51
Jednak dalsza część dnia wiązała się z dynamiczną przeceną, która szybko sprowadziła notowania do 2 404 pkt jeszcze przed godz. 10. Przedpołudniowe nastroje na rynku kształtowane były przez odczyt produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii w sierpniu, która spadła o 1,2% r/r, przy oczekiwanym spadku o 1,1% r/r. Dalsza część sesji mijała w wyciszonych nastrojach, a kurs FW20Z12 powoli odrabiał poranne straty. Odbicie, które zakończyło się przed godz. 15 wyciągnęło notowania kontraktów do 2 420 pkt, po czym nastąpiła kolejna silna fala spadkowa, sprowadzająca kurs FW20Z12 do nowego dziennego minimum na 2 397 pkt. Na zakończeniu notowań FW20Z12 przyjęły wartość 2 399 pkt (-0,99%). Sesyjny wolumen obrotu wyniósł 34,3 tys. sztuk i był o 15,2 tys. kontraktów wyższy, niż w poniedziałek.
Spadkowa wymowa formacji harami, jaka pojawiła się w poniedziałek, dała o sobie znać w trakcie wczorajszej sesji. Na wykresie świecowym pojawiła się czarna świeca, z kursem zamknięcia w pobliżu dziennego minimum, co zwykle zapowiada dalszy spadek kursu. Jeśli sprzedającym uda się sprowadzić kwotowania grudniowej serii kontraktów terminowych poniżej 2 378 pkt, to sytuacja techniczna ulegnie znaczącemu pogorszeniu, gdyż to co obecnie jest konsolidacją i pewnym rodzajem płaskiej korekty, może przerodzić się w korektę spadkową. Jednak warunkiem koniecznym do realizacji takiego scenariusza będzie zniżka kursu w cenach zamknięcia do poniżej wspomnianej bariery. Krótkoterminowy RSI sygnalizuje zniżkuje, a niepokojące jest to, że w ostatnim czasie nie mógł pokonać bariery 63 pkt, gdzie zwykle dociera w trakcie spadkowego rynku. To by oznaczało, że RSI wstępnie informuje o zmianie głównego trendu ze wzrostowego na spadkowy. Osłabianie przewagi kupujących widoczne jest także we wskazaniach ADX, który z każdą sesją
słabnie.
Biuro Maklerskie Banku BPH