Francja będzie konkurowała z Rosją o budowę atomówki dla RPA

Przedstawiciele rządów Francji i Republiki Południowej Afryki parafowali we wtorek w Paryżu porozumienie o współpracy w dziedzinie energii jądrowej. RPA ma w tej dziedzinie wielkie plany, a w wyścigu o atomowe kontrakty Francuzi będą konkurować z Rosją.

14.10.2014 16:10

Międzyrządowe porozumienie o współpracy w rozwoju pokojowych zastosowań energii jądrowej parafowali szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius i południowoafrykańska minister energetyki Tina Joematt-Pettersson.

RPA ma ambitny program jądrowy - do 2030 r. chce mieć elektrownie jądrowe o mocy 9,6 GW, co oznacza budowę sześciu-ośmiu reaktorów, w zależności od typu.

Podobne porozumienie RPA podpisali we wrześniu 2014 r. z Rosją. Rosatom informował wtedy, że umowa ustanawia ramy dla programu budowy w RPA ośmiu bloków z najnowszymi rosyjskimi reaktorami WWER-1200, przewiduje też m.in. budowę reaktora badawczego w rosyjskiej technologii, pomoc w rozwijaniu zaplecza dla energii jądrowej, szkolenie specjalistów w Rosji itp. Prezes Rosatomu Siergiej Kirijenko oceniał przy tej okazji, że cały program jest wart 40-50 mld dol., a towarzyszące mu inwestycje przyniosą lokalnym firmom w RPA zamówienia na ok. 10 mld dol.

Najnowszy francuski reaktor EPR ma moc 1650 MW, dlatego dla realizacji południowoafrykańskiego programu wystarczyłoby sześć takich jednostek. Producent EPR - Areva przypomniała przy okazji zawarcia umowy z RPA, że od dawna jest najważniejszym partnerem dla tego kraju, cały czas dostarczając usługi dla elektrowni Koeberg, którą Francuzi zbudowali w połowie lat 80. Działające tam dwa reaktory o łącznej mocy 1,8 GW to praktycznie te same modele, które dziś produkują dużą część energii elektrycznej we Francji. Areva ostatnio zdobyła kontrakt na wymianę w blokach wytwornic pary.

Francuski koncern zadeklarował pełne wsparcie dla realizacji umowy między rządami, również poprzez zaoferowanie technologii EPR.

Dziś Afryka Południowa 87 proc. energii elektrycznej produkuje z węgla, a ok. 5 proc. z atomu. Realizacja programu jądrowego podniosła by udział energii z atomu do 25 proc. przy jednoczesnej obniżce wkładu węgla do mniej niż 70 proc.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)