Futures: czy rajd Świętego Mikołaja rozpoczął się na dobre?

Stopa bezrobocia w USA w listopadzie spadła do 10% z 10,2% w miesiącu poprzednim. Dla rynku była to miła niespodzianka, gdyż inwestorzy spodziewali się odczytu na poziomie 10,2%. Kursy kontraktów błyskawicznie zwyżkowały o około 40 pkt, a reszta sesja przebiegła pod znakiem systematycznego wzrostu kursu. Maksimum sesyjne ustalono na 2 468 pkt, a na końcowym fixingu FW20Z09 przyjęły wartość 2 460 pkt, przy sesyjnym wolumenie obrotu wynoszącym 60,1 tys. sztuk. LOP w trakcie sesji była dodatnio skorelowana ze zmianami kursów, co oznacza siłę rynku i zapowiada kontynuację wzrostów.

Ostatnia sesja minionego tygodnia być może rozpoczęła już rajd Świętego Mikołaja. Kursy kontraktów terminowych wybiły się z dotychczasowego marazmu, ustanawiający tym samym nowe roczne maksima. Na wykresie FW20Z09 pojawiła się wysoka biała świeca potwierdzona rosnącym wolumenem obrotu, co oznacza, że maksima nie zostały jeszcze wyznaczone, a szczyty listopadowe przejdą do historii. Techniczny obraz rynku może zostać popsuty dopiero, gdy notowania kontraktów terminowych zejdą w cenach zamknięcia poniżej połowy ostatniej świecy (2 427 pkt). Pierwszym oporem, z jakim spotkają się kupujący będzie linia oporu wyznaczona przez sierpniowe i październikowe maksima, która aktualnie przebiega w okolicach 2 520 pkt. Nadal przeszkodą w zdecydowanym ruchu wzrostowym jest ADX. Wskaźnik ten funkcjonuje z pewnym opóźnieniem do ruchu kursów, co z jednej strony wyklucza szum w jego wskazaniach, ale z drugiej strony, słaby (w sensie wskazań ADX) trend będzie podatny na zmiany nastrojów. Podsumowując, sygnał kupna zostanie
wygenerowany dopiero, gdy ADX umocni się powyżej 20 pkt. Relacja potencjalnego zysku do ryzyka korzystniej prezentuje się dla posiadaczy długich pozycji.