Trwa ładowanie...
d4inie7
sesja
18-09-2009 08:02

Futures - nieudana próba przełamania strefy: 2204 - 2211 pkt

Otwarcie kontraktów wypadło wczoraj z luką hossy, plasując się aż 30 punktów powyżej ceny odniesienia. Tak silne i zdecydowane uderzenie popytu było pokłosiem środowych wydarzeń za oceanem, gdzie po raz kolejny kupujący w przekonujący sposób pokonali swoich rywali.

d4inie7
d4inie7

Otwarcie kontraktów wypadło wczoraj z luką hossy, plasując się aż 30 punktów powyżej ceny odniesienia. Tak silne i zdecydowane uderzenie popytu było pokłosiem środowych wydarzeń za oceanem, gdzie po raz kolejny kupujący w przekonujący sposób pokonali swoich rywali. Dodatkowo bykom udało się także przedrzeć ponad ważny zakres oporu na S&P500: 1045 - 1052 pkt. Nie mogło zatem dziwić to, że początek czwartkowej sesji upłynął pod znakiem kontynuacji zapoczątkowanego dzień wcześniej ruchu wzrostowego.

Wykres FW20Z09 - skala dzienna
Źródło: Wykres FW20Z09 - skala dzienna

Problem polegał jednak na tym, że kontrakty (w przypływie porannej euforii) dotarły do ważnej zapory podażowej: 2204 - 2211 pkt. Oprócz tego, że koncentrowały się tutaj istotne zniesienia/projekcje cenowe Fibonacciego, dodatkowo przebiegała także górna linia Pitchforka. Z doświadczenia wiemy, że są to zazwyczaj silne układy techniczne, zapowiadające możliwość wystąpienia punktu zwrotnego. Z drugiej strony na wykresie w skali dziennej uformowała się jak wiadomo pro-wzrostowa struktura ABCD, sugerująca zmianę nastawienia inwestorów do rynku. Można było zatem założyć, że w przypadku sforsowania strefy: 2204 - 2211 pkt nastąpi kontynuacja ruchu wzrostowego. Bykom nie udało się jednak przedrzeć ponad ten zakres, a ich niezdecydowanie bardzo szybko przemieniło się w silny ruch spadkowy.

W końcowej fazie notowań kupujący - za sprawą pozytywnego dla nich przebiegu sesji za oceanem - zainicjowali jednak ruch kontrujący. Ostatecznie zamknięcie grudniowej serii kontraktów FW20Z09 wypadło na poziomie: 2169 pkt, co stanowiło jednoprocentowy wzrost ich wartości w stosunku do środowej ceny odniesienia.

d4inie7

Jak już podkreślałem w części opisującej przebieg wczorajszej sesji, poranny rajd byków został powstrzymany w strefie oporu Fibonacciego: 2204 - 2211 pkt. Nie ukrywam, że przypisywałem temu zakresowi rzeczywiście spore znaczenie, gdyż oprócz ważnych zniesień/projekcji cenowych Fibonacciego, przebiegała tutaj także górna linia Pitchforka. Z powodzeniem można zatem było przyjąć założenie, że jeśli pro-wzrostowy układ ABCD ma stanowić wiarygodną zapowiedź silnego ruchu wzrostowego, zakres: 2204 - 2211 pkt musi zostać bezwzględnie przełamany. Byki nie przeszły jednak pomyślnie tej weryfikacji, co ostatecznie poddało w wątpliwość ich bieżącą kondycję i zdolność do trwałego przejęcia inicjatywy na rynku terminowym.

Przyglądając się jednak uważnie załączonemu wykresowi widać, że bardzo istotną zaporą podażową jest także przedział: 2252 - 2256 pkt. Również tutaj przebiega bowiem linia Pitchforka. Dodatkowo wskazaną strefę Fibonacciego potwierdza górna (czerwona) linia kanału trendowego. Wydaje się zatem, że dopiero zanegowanie tak określonego obszaru cenowego wygeneruje sygnał hossy. Obserwując ostatnio poczynania byków na warszawskim parkiecie można mieć oczywiście uzasadnione wątpliwości, co do możliwości realizacji scenariusza wzrostowego. Niemniej w pierwszej kolejności zwróciłbym bezsprzecznie uwagę na wspomniany już zakres: 2204 - 2211 pkt, gdyż jego zanegowanie powinno w konsekwencji doprowadzić do testu kluczowej strefy oporu: 2252 - 2256 pkt.

Abstrahując od widocznej ostatnio słabości byków, układ techniczny wykresu w skali dziennej faworyzuje obecnie w nieco większym stopniu obóz popytowy. Oczywiście mam tutaj na myśli znaną nam już strukturę ABCD, spełniającą zależność: 0.786AB = CD. Jest to bowiem formacja kontynuacji trendu, choć tak jak podkreślałem wcześniej, wczorajsza niemoc byków przekładająca się na niemożność sforsowania zakresu: 2204 - 2211 pkt poddaje w wątpliwość taką właśnie ocenę rynku.

Warto jednak nadmienić, że z punktu widzenia techniki ponowny test strefy: 2098 - 2107 pkt (a nawet przedziału: 2055 - 2062 pkt) nie wpłynąłby negatywnie na bieżący układ techniczny wykresu. Tak naprawdę bowiem silnym sygnałem słabości kontraktów (i jednocześnie argumentem uzasadniającym sprzedaż FW20Z09) byłoby dopiero zanegowanie wymienionego już zakresu: 2055 - 2062 pkt. W takiej sytuacji anulowaniu uległby układ ABCD spełniający zależność: AB = CD. Z doświadczenia wiemy bowiem, że tego typu „wydarzenia techniczne” stanowią zazwyczaj cenne źródło informacji o rynku i przekładają się na silne ruchy cenowe (osobiście nie wykluczam, że w najbliższym czasie rzeczywiście dojdzie do konfrontacji byków z niedźwiedziami w obszarze cenowym: 2055 - 2062 pkt).

d4inie7

Jak wiadomo wygasa dzisiaj wrześniowa seria kontraktów FW20U09, co jak zwykle może doprowadzić w końcowej fazie sesji do podwyższenia zmienności i wolumenu obrotu na rynku kasowym. Co prawda nie spodziewam się w tym kontekście specjalnie wielkich zawirowań cenowych, niemniej wstrzymałbym się dzisiaj od zawierania transakcji na rynku terminowym.

Paweł Danielewicz
analityk techniczny
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

d4inie7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4inie7