Futures - notowania kontraktów znajdują się pod silną presją podaży
Środowe notowania na rynku kontraktów terminowych na indeks 20 największych spółek rozpoczęły się neutralnie, kurs otwarcia został ustalony na poziomie 2 343 pkt, co oznaczało 2 punktową stratę do kursu odniesienia.
Początek notowań przyniósł niewielkie, bo zaledwie 4 pkt wzrostu, co jak się później okazało było dziennym maksimum. Po kilku minutach handlu grudniowe kontrakty zaczęły wyraźnie tracić na wartości, w południe FW20Z09 osiągnęły wartość 2 310 pkt. Inwestorzy próbowali pobudzić stronę popytową, jednakże po kilkunastopunktowej zwyżce fala wyprzedaży zepchnęła FW20Z09 poniżej bariery 2 300 pkt, notując dzienne minimum równe 2 295 pkt. Ostatecznie kurs zamknięcia grudniowych kontraktów terminowych na indeks 20 największych spółek został ustalony na poziomie 2 300 pkt. FW20Z09 w porównaniu do wtorkowego zamknięcia straciły 1,92%, przy wolumenie obrotów wynoszącym 61,6 tys.
Wykres kontraktów terminowych FW20Z09 Przebieg wczorajszej sesji istotnie skomplikował obraz rynku. Strona kupująca nie wybroniła wsparcia będącego maksimami sierpniowo-wrześniowymi (2 336 pkt) i na wykresie FW20Z09 pojawiła się kolejna czarna świeca, której zamknięcie wypadło w pobliżu minimum, a to oznacza, że presja podażowa nadal jest silna. Dynamiczny powrót poniżej przełamanego poziomu 2 336 pkt jest oznaką przejęcia kontroli przez graczy posiadających krótkie pozycje. Wczorajsze spadki zostały potwierdzone wzrostem wolumenu oraz LOP, co prawdopodobnie oddala realizację scenariusza wzrostowego na bliżej nieokreśloną przyszłość. Istotnym wsparciem dla tak dynamicznej przeceny wydają się okolice 2 200 pkt, gdzie przebiega 4-miesięczna linia trendu wzrostowego. Na poziomie 2 194 pkt rozpoczyna się niedomknięta luka hossy z 6.10. Nieco wcześniej, bo w okolicach 2 250 pkt przebiega krótkoterminowa linia trendu wyznaczona przez wrześniowo-październikowe minima. Rejon ten dodatkowo wzmocniony jest przez lukę hossy z 14.10. Wskaźniki techniczne
nie sygnalizują poprawy, wygenerowany przed dwiema sesjami sygnał sprzedaży przez negatywną dywergencję pomiędzy RSI i Composite Index nadal jest w mocy. Pierwszy z powyższych wskaźników dotarł do poziomu 50 pkt, oddzielającego trend wzrostowy od spadkowego. Zachowanie tego wskaźnika na dzisiejszej sesji może wiele wyjaśnić w kwestii ruchu kursów w najbliższych dniach.
BM Banku BPH