Futures - ruch powrotny do przełamanego uprzednio sierpniowego oporu?
Wtorkowe notowania na rynku kontraktów terminowych na indeks 20 największych spółek rozpoczęły się pesymistycznie, kurs otwarcia został ustalony na poziomie 2 383 pkt, co oznaczało stratę do kursu odniesienia wynoszącą 0,96%.
28.10.2009 08:27
Początek notowań przebiegał w relatywnie wąskiej konsolidacji wyznaczonej w obrębie kursu otwarcia. Dopiero po rozpoczęciu notowań w Stanach Zjednoczonych i obawami dalszej przeceny na tamtejszych rynkach inwestorzy ponownie przystąpili do zwiększania podaży, FW20Z09 w przeciągu półgodziny został zepchnięty do dziennego minimum wynoszącego 2 338 pkt. Ostatecznie kurs zamknięcia grudniowych kontraktów terminowych na indeks 20 największych spółek po niewielkich wzrostach ostatniej godzinie handlu został ustalony na poziomie 2 345 pkt. FW20Z09 w porównaniu do poniedziałkowego zamknięcia straciły 2,54%, przy wolumenie obrotów wynoszącym 43,7 tys.
Wtorkowa sesja dodała nieco pikanterii do technicznego obrazu rynku. Wstępnie zrealizował się poniedziałkowy sygnał sprzedaży wygenerowany przez negatywną dywergencję pomiędzy RSI i Composite Index. Fakt, że trend w sensie wskazań ADX jest jeszcze słaby, może przyczynić się do kontynuowania korekty ze względu na potencjał spadkowy RSI. Sytuacja na wykresie nie jest jednak jednoznaczna, gdyż na wczorajszej sesji kupujący wybronili wsparcie będące lokalnymi maksimami z sierpnia i września, które uprzednio stanowiły istotną barierę. Dodatkowo dwudniowe spadki zniosły 38,2% fali wzrostowej zapoczątkowanej 5.10, co w połączeniu z powyższymi argumentami, powinno stanowić bazę do odreagowania spadków. Charakter prawdopodobnego odbicia pokaże kondycję rynku i prawdziwe zamiary graczy posiadających długie pozycje. Krótkoterminowe wskaźniki typu RSI, Composite Index oraz Derivative Oscillator mają spory potencjał do objęcia zniżki, ale ważną informacją, bo szybko weryfikującą kondycję rynku będą działania graczy w
rejonie 2 336 pkt, gdzie znajduje się niedomknięta luka hossy, pierwsze zniesienie Fibonacciego oraz sierpniowe maksimum. To, co aktualnie widzimy wkomponowuje się w ruch powrotny do przełamanego oporu i jest byczym argumentem. Dodatkowo LOP tylko w trakcie pierwszej części sesji promowała podaż, a w drugiej jej połowie negowała dalsze spadki kursów.
BM Banku BPH